Quote:
Originally Posted by Bura
My mamy dobry jeden wzorzec.
Ale ambitni poprawiacze nam się mnożą...
I to zaczęło iść "łańcuszkiem": hodowca hoduje "na" onki, hoduje /i na wystawach bryluje/ to i znajomych w Związku ma, też sędziów. Narobi się takiemu "bulionu" z mózgu* i potem widać rezultaty /noty/ na wystawach....
Gdy dojdziesz w lekturze do wystaw /też tej ostatniej międzynarodówki/, to zobaczysz że robi się tragifarsa....
...
*-tylko mnie nie osłabiaj tekstem, że sędzia powinien znać wzorzec...... 
|
Dobra! To już tego nie napiszę

Ale wiecie co? Czemu ktoś z Was, hodowców i dobrze znających Wilczaki nie startuje na sędziego? I to nie jest złośliwość, Broń Boże! Poważnie mówię, jak się źle dzieje,to trzeba działać i stopować wybryki ringowe!