Rybka, mi juz one dawno temu odpadli... niestety. bo jesli to nie byl Hamlet, myslis ze byla by taka awantiura? mocno watpie.
p.s. i okazuje sie ze kazdy hodowca ktory widzie troche glebej w tej situacji jest wyzwany... pseudohodowcom

( ty tez masz psa z takej to hodowli, jak okazuje sie) to jedyne takie sa w PL okazuje sie. smieszne? ale taka to informacje mozna wyczytac. a hystorja Hamleta zaczela sie nie teras a prawe 4 lata temu.
na dodatek ani mniejszej mozliwosci niema nawet myslenia o kundelki, wilczak, to tylko wilczak z rodowodem. o to bylo gadanie juz 4 lata temu, i dla tego Hamlet jest trzymany jak pies z rodowodem w mysli i liudzi a nie jak jakis kundel. dla tego ani ja ani inne troche wieciej znaja cie w hodowli nie rozumieja dla czego sama najwaznejsza operacja pomocna ma byc wykastrowanie psa? moze ty wytlumaczys, bo ja nie kumam