Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Off topic

Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu...

Zaslat odpověď
 
Nástroje Metody zobrazení
Old 02/03/15, 19:35   #1
Puchatek
Senior Member
 
Datum registrace: Sep 2009
Příspěvků: 1330
Default

Quote:
Originally Posted by makota View Post
Ktoś ma jakiś pomysł?
W zasadzie.... no niby można by..... tak, jak napisała Makota.. na bieżąco obserwować stronę
https://www.facebook.com/groups/wilczak.czechoslowacki/
i gdy pojawi się jakaś ciekawa dyskusja wkleić ją na WD w odpowiedni temat /lub założyć nowy/ bez personaliów uczestników rozmowy. Same wypowiedzi mogą być fajnym przyczynkiem do dalszej dyskusji i wymiany myśli......

Last edited by Puchatek : 02/03/15 at 19:42
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 02/03/15, 22:04   #2
erendil
Junior Member
 
erendil's Avatar
 
Datum registrace: Apr 2011
Location: Ostrzeszów
Příspěvků: 137
Default

Też jestem za reaktywacją WD i wklejaniem ciekawych wątków z FB na WD. Można by z czasem wklejać linki z WD na FB coby nowi i nowsi (Ci nieuświadomieni jeszcze) poczytali o rasie, a faktycznie tutaj można znaleźć wątki sprzed epoki kamienia, które nie tracą na czasie, są wciąż aktualne.
__________________
http://www.veritas-ad-wolf.pl/
erendil jest offline   Reply With Quote
Old 03/03/15, 00:57   #3
wbal
Junior Member
 
Datum registrace: Nov 2014
Location: Podkarpacie
Příspěvků: 57
Default

Jako poczatkujący forumowicz śmiem się nie zgodzić z jedną teorią Otóz faktem jest to, że na forum praktycznie nic się nie dzieje, ale naprawdę wszystkiego można się dokopać dla chcącego nic trudnego ale trzeba wiedzieć czego szukać... dla zupełnych laików może to być faktycznie trudne - nie wiedzą o co pytać i czego się spodziewać... Dla mnie WD to była, jest i pewnie dłuuugo będzie skarbnica wiedzy o rasie, zachowaniach itp, ale psiaki mam już blisko 10 lat. Jak do tej pory mój gryzoń niczym nie nie zaskoczył, raczej nastawiłem się na trudniejsze przejścia. I jestem pewien tak samo jak przed zakupem że CSV to TA jedyna rasa. Ale wracając do tematu wg mnie oprócz aktualizacji porównywalnych z FB, którego nie mam i raczej nie zamierzam mieć, brakuje na wierzchu rzetelnych popartych przykładami i stale odświeżanych informacji dla osób, które po obejrzeniu paru fotek stwierdziły "chce TO mieć" z mocnym naciskiem na TO, o czym świadczą chociażby późniejsze aukcje...

Chyba tyle na początek...

Pozdrowionka
W.
__________________
...
wbal jest offline   Reply With Quote
Old 03/03/15, 11:59   #4
Puchatek
Senior Member
 
Datum registrace: Sep 2009
Příspěvků: 1330
Default

Quote:
Originally Posted by wbal View Post
trzeba wiedzieć czego szukać
Na początku gdy czegoś nie znamy może się wydawać, że jest chaos.
Ale to pozory. W miarę drążenia, wszystko układa się w piękną całość.
Najmądrzejszą metodą jest przeczytać wszystko a potem pytać /wtedy wiemy, o co pytać, by uzupełnić wiedzę/.
Przy wilczaku to bardzo wskazane. Takie "odrobienie lekcji" z wilczaka.
Quote:
Originally Posted by wbal View Post
brakuje na wierzchu rzetelnych popartych przykładami i stale odświeżanych informacji dla osób, które po obejrzeniu paru fotek stwierdziły "chce TO mieć" z mocnym naciskiem na TO, o czym świadczą chociażby późniejsze aukcje...
Wybacz, ale nie zrozumiałam.... jakich informacji w kontekście "TO"? Nie bój się, to bez podtekstów.... serio nie zrozumiałam

...........
Erendil ->Lubię to<
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 07/03/15, 23:44   #5
wbal
Junior Member
 
Datum registrace: Nov 2014
Location: Podkarpacie
Příspěvků: 57
Default

Już wyjaśniam, gdyż faktycznie to był skrót myslowy. Otóż poprzez "TO" miałem na myśli zarówno przedmiotowe podejście do zwierzaka jak i nieznajomość rasy. W przypadku takich nabywców jest dużo wieksza szansa, że jeżeli zdecydują się na wilczaka to za chwile będą mieli dość szczeniaka. I w tym przypadku wilczaki cierpią najbardziej, gdyż inne rasy śa dużo prostsze "w obsłudze" i nawet tak określony przeze mnie kupujący ma dużo większą szansę że po impulsywnym zakupie nie zwroci np goldena czy labradora i pies znajdzie jednak rodzinę...
__________________
...
wbal jest offline   Reply With Quote
Old 08/03/15, 14:23   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Datum registrace: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Příspěvků: 6856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

JA tylko chciałam słowo na temat braku specjalnego zaskoczenia szczeniakiem. Tu i na FB ostatnio (bo poszła seria szczeniaczków, które trafiły do nowych domów) można przeczytać teksty, że phi! żadne wielkie mecyje i nie było się czego bać Zachowujemy czujność!!!, bo szczeniak to po prostu lejek i pirania, prawdziwe akcje przychodzą gdy młode dorasta Wtedy głuchnie i zapomina "nauczonych" zachowań, na własna łape chce eksplorować świat, ma własne zdanie na temat feng shui, gdy zostaje sam w domu. Bywa, że wtedy tez i klatka nagle przestaje być OK Jako właścicielka ponad 10-letniego wilczaka powiem Ci, że czujność obowiązuje zawsze
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 10/03/15, 15:33   #7
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Datum registrace: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Příspěvků: 664
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
JA tylko chciałam słowo na temat braku specjalnego zaskoczenia szczeniakiem. Tu i na FB ostatnio (bo poszła seria szczeniaczków, które trafiły do nowych domów) można przeczytać teksty, że phi! żadne wielkie mecyje i nie było się czego bać Zachowujemy czujność!!!, bo szczeniak to po prostu lejek i pirania, prawdziwe akcje przychodzą gdy młode dorasta Wtedy głuchnie i zapomina "nauczonych" zachowań, na własna łape chce eksplorować świat, ma własne zdanie na temat feng shui, gdy zostaje sam w domu. Bywa, że wtedy tez i klatka nagle przestaje być OK Jako właścicielka ponad 10-letniego wilczaka powiem Ci, że czujność obowiązuje zawsze
W sumie nic dodać, nic ując
Z moich obserwacji wynika jeszcze, że często kiedy właściciele szczeniaczków PUBLICZNIE mówią o tym, że "phi! żadne wielkie mecyje i nie było się czego bać" w pewnym momencie milkną i nie wiadomo jak im się współpracuje z wilczakiem, kiedy ten już dorósł... i nie wiadomo wtedy, czy nagłe osłabienie aktywności internetowej jest spowodowane tym, że wilczak jednak pokazał im figę z makiem i głupio im się przyznać, że się mylili, czy co. A teksty "że nie było się czego bać" dalej wiszą w internecie bez żadnego wyjaśnienia Potem chętni czytają i mają w głowie, że nawet sami właściciele wilczaków przyznają, że to nic takiego
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Zaslat odpověď


Pravidla přispívání
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] kód je On
HTML kód je Off

Přejít do sekce


Zobrazený čas je GMT +2. Aktuální čas 09:46.


.
(c) Wolfdog.org