Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 06-05-2015, 21:53   #1
Piter
Junior Member
 
Piter's Avatar
 
Join Date: Jan 2012
Location: Widuchowa
Posts: 260
Send a message via Yahoo to Piter
Default

Quote:
Originally Posted by Ayra View Post
Ludzie boją się wilczaków, .


fajne fotki .
Piter jest offline   Reply With Quote
Old 06-05-2015, 21:54   #2
Piter
Junior Member
 
Piter's Avatar
 
Join Date: Jan 2012
Location: Widuchowa
Posts: 260
Send a message via Yahoo to Piter
Default

a one takie miłe zaraz wlazłyby na kolana
Piter jest offline   Reply With Quote
Old 06-05-2015, 22:01   #3
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

Quote:
Originally Posted by Piter View Post
a one takie miłe zaraz wlazłyby na kolana
Ba, do całowania jak się pchają!

Praktykant u veta dziś mnie pyta:
on: Pierwszy pani wilczak?
ja: Tak.
on: I nie bała się pani?
ja: Bałam się, ale zakasałam rękawy i pracujemy. A pan się jej boi?
on: Nie. Skąd. Ona taka łagodna.


No i jeszcze oczywiście była przypowieść o złym wilczaku, który u praktykanta wywołuje do dziś niedobre skojarzenia.

Potem wizyta u fryzjera z Ayrą (tzn. - ja się strzygę, ona bawi się z labkiem właściciela).
Pani u fryzjera: A to jest ten wilczak?
Ja: Tak. Wilczak.
Pani u fryzjera: Aaaa..... to ja ostatnio sporo o nich czytałam. Same dobre rzeczy.
Ja: Naprawdę? Same DOBRE rzeczy?




A o tylko relacja z dnia dzisiejszego.
__________________
Nemo me impune lacessit
Ayra jest offline   Reply With Quote
Old 06-05-2015, 22:08   #4
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

Quote:
Originally Posted by Piter View Post

fajne fotki .
Jak obiekt wdzięczny, to i fotki jako takie
__________________
Nemo me impune lacessit
Ayra jest offline   Reply With Quote
Old 09-05-2015, 21:09   #5
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

Człowiek pochwali psa i zaraz pies się psuje.
Słaby dzień dziś nastał:
- rano Ayra zrzuciła telefon (iPhone) syna na kafelki - rozbita szybka - rozpacz dziecka przez 1,5 godziny
- przed południem ruszyliśmy autem na szkolenie - tuż przy placu kobieta walnęła we mnie centralnie - :e vil:
- na szkoleniu nowe psy (mam już serdecznie dość tej szkółki - coraz wyraźnie widzę niekompetencję kobiety - grupy wiekowo i wielkościowo nieogarnięte i zero pomyślunku jesli chodzi o program tego przedszkola) - Ayra, która zazwyczaj dobrze układa się z psami, średnio się dogadywała z Onkiem i Goldenem - brak reakcji szkoleniowca, a mops ją dziabnął i była afera. Jednym słowem 'nowi' patrzeli na nią jak na zło wcielone, a pies średnio pracował. I na koniec usłyszałam od jednej pani - "czy ona jest chora?" ja: a skąd pytanie? Pani: bo taka chuda.
Jesssssuuuuu - czy właściciele spasionych mopsów, beagli i labków widzieli kiedyś nieprzekarmionego psa?

Wieczorem spacer - Ayra spinała się na widok niemal każdego psa wielkości i o wyglądzie ONka....

Mam doła. Samochód w poniedziałek do warsztatu. A na posłuszeństwo idziemy do lepszej szkoły. Tam, gdzie już widzieli kiedyś wilczaka. Jeśli ktoś ma ochotę na słowo wsparcia - zapraszam. Ewentualny hejt dzisiaj sobie darujcie.
__________________
Nemo me impune lacessit

Last edited by Ayra; 09-05-2015 at 22:28.
Ayra jest offline   Reply With Quote
Old 10-05-2015, 08:52   #6
Padre
Junior Member
 
Padre's Avatar
 
Join Date: Nov 2011
Location: Warszawa / Wilkowa Wieś
Posts: 170
Default

Zapamiętaj przysłowie "Nigdy nie chwal wilczaka przed 15 rokiem życia" Przyzwyczaj się do komentarzy, że głodzisz psa lepiej dla stawów gdy szczeniak jest chudy. Do kradzenia jedzenia też się przyzwyczaj i nie kuś (nie zostawiaj na wierzchu), ale konsekwentnie zabraniaj. Z czasem to zmaleje, ale u moich nigdy nie zanikło
Zjadanie kup innych zwierząt jest normalne też nie zanika. Zjadanie swoich kup czy innych psów u szczeniaków jest jeszcze dopuszczalne, zacznij się martwić jak za dwa miesiące z tego nie wyrośnie. Dajesz jej żwacza?
Nie możesz pozwalać, żeby dzieci dręczyły szczeniaka! Pies ma prawo w takich sytuacjach (ciągniecie za ogon, uszy, kładzenie się na nim) warczeć i się bronić. Uwierz mi, Ayra nie jest szczęśliwa w takich sytuacjach, lepiej ją obserwój.
Koniecznie zmieńcie szkółkę, jeśli panuje w niej taki bałagan. Mała się niewiele w takich warunkach nauczy a jeszcze może wydarzyć się nieprzyjemna sytuacja z innym psem i trzeba to będzie odkręcać. Już masz co robić bo Ayra spina się na onkopodobne psy. Najlepiej znajdź jej stabilnego, fajnego onka z którym będzie mogła się pobawić. Taka pozytywna znajomość powinna zatrzeć negatywne doświadczenie z onkiem ze szkolenia.
Jeśli zbudujesz z małą dobre relacje to nie masz się co martwić o przejawy agresji w przyszłości Jednak przygotuj się, że suka zacznie nietolerować inne suki, prwdopodobnie już po pirweszej cieczce i nad tym bedzie trzeba pracować. Geny mają wpływ na charakter psa w 30% reszta to kształtowanie opiekua Jednak mam wrażenie, że wilczaki mocna dziedziczą po rodzicach stąd mało jest naprawdę stabilnych burych bo hodowcy rozmnażają agrasywne czy wycofane psy. Później się słyszy czarne historie o wilczakch :/
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit
Czarodziejka Belit Wilk z Baśni
Padre jest offline   Reply With Quote
Old 10-05-2015, 15:35   #7
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

Dzięki za feedback.

A) Żwacze daję od samego początku.
B) Dzieci nie dręczą zwierzaka! A pies gdy ma dość może odejść. Nic na siłę.
C) Szkółkę zmieniamy. A w zasadzie zastanawiam się, czy nie lepiej popracować indywidualnie.
D) dziś na spacerze wilczakowym miała mega spinkę na Kazana. Nie wiem czy to wynik wczorajszego szkolenia, czy coś jej zaczyna odpalać. Nie jest psem na stałe mieszkającym z innymi psiskami, każde wejście stado to dla nas wszystkich nowa obserwacja. Do wczoraj pozytywna, teraz sama nie wiem. Broniła nas - swoje stado - jakby to była obrona Częstochowy
__________________
Nemo me impune lacessit

Last edited by Ayra; 10-05-2015 at 15:39.
Ayra jest offline   Reply With Quote
Old 14-05-2015, 11:40   #8
rozusable
Junior Member
 
rozusable's Avatar
 
Join Date: Apr 2015
Location: Kraków
Posts: 25
Default

Chwilę mi to zajęło, ale witam wszystkich nazywam się Julka i od 2,5 mieszka ze mną brat Ayry - Cassidy, zwany u nas Brego Nie chcę robić osobnego wątku, jako że nie podejrzewam się o nadmierną aktywność, więc podczepiam się tu.

Czytając posty Ani uważam, że Ayra i Brego są do siebie niesamowicie podobni zarówno z wyglądu, jak i z charakteru, ale opiszę go w wielkim skrócie:
- jest odważny w porównaniu do tego, czego się spodziewałam. Ma swoje 'strachy', ale szybko się do wszystkiego przekonuje, jedyna nie wygrana jeszcze walka to szybko mijające nas samochody
- jest bardzo otwarty do zwierząt, kocha wszystkie psy (im większe, tym bardziej!), koty i konie (nie rozumie, dlaczego nie chcą się z nim bawić), najbardziej fascynują go ptaki (kury, gołębie itd)
- ludzi dzieli na kategorie, na razie nie zauważyłam żadnej prawidłowości: 1. ludzie których od razu kocha, 2. których nie widzi, 3. których się boi, ale bez paniki, obchodzi ich tylko najeżony na sztywnych łapach, a później ignoruje.
- nie wykazuje żadnych oznak agresji, nie skacze już po ludziach (co najważniejsze - dzieciach), praktycznie przestał łapać za wszystko zębami (przestałby całkiem, ale ciężko mi wyegzekwować stanowczość u moich znajomych)
- nie robi specjalnych zniszczeń, ale też nie ma za bardzo okazji, jako że 95% czasu jest na razie ze mną
- bardzo szybko się uczy, do tej pory ćwiczyliśmy komendy na własną rękę, teraz zapisaliśmy się na posłuszeństwo jest karny, choć ma gorsze dni, kiedy polecenia wykonuje baaaardzo powoli
- nie chodziłam z nim do przedszkola, bo ma świetny socjal, jako że kilka godzin dziennie spędza ze mną w dużej stajni pełnej koni, różnych psów, kotów, obcych i znajomych ludzi, pojazdów itd. dodatkowo jeździ ze mną do miasta, zostaje sam pod sklepem (na krótkie chwile, zwykle coś z tego sklepu dostaje jako nagrodę)
- 28 lutego przyjechał do mnie jako 6 kilowa, mniejsza od kota kulka, teraz ma ok 55cm w kłębie i waży 21kg
- wymienił już na stałe mleczne 1ki i 2ki, jesteśmy w trakcie wymiany 3ek

nic więcej nie przychodzi mi do głowy, wrzucam więc zdjęcia pierwsze dwa były zrobione 20 marca, kolejne miesiąc temu nowe będziemy niedługo robić
Attached Images
File Type: jpg pierwsza_sesja_Brego_z_Julka_-2.jpg (37.4 KB, 37 views)
File Type: jpg pierwsza_sesja_Brego_z_Julka_-12.jpg (79.5 KB, 38 views)
File Type: jpg 11150371_798449570245926_2102818990563158127_n.jpg (69.8 KB, 37 views)
File Type: jpg 20150419_113544.jpg (75.6 KB, 38 views)
rozusable jest offline   Reply With Quote
Old 14-05-2015, 13:23   #9
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

Cześć Rozusable.

Brego śliczny i faktycznie podobni z Ayrą bardzo. No może pierwsze zdjęcie nieco mylące, ale na kolejnych wykapana Ayra.
Trzeba by maluchom stworzyć okazję do zabawy. Ciekawe byłoby ich zobaczyć razem.
A propos - do nedzieli (jak ci pisałam) miałam wrażenie, że mam 'spokojnego' wilczaka. Ale chyba jednak Ayra dla panów nie jest łaskawa
__________________
Nemo me impune lacessit
Ayra jest offline   Reply With Quote
Old 15-05-2015, 08:04   #10
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by rozusable View Post
Chwilę mi to zajęło, ale witam wszystkich nazywam się Julka i od 2,5 mieszka ze mną brat Ayry - Cassidy, zwany u nas Brego Nie chcę robić osobnego wątku, jako że nie podejrzewam się o nadmierną aktywność, więc podczepiam się tu.
Witajcie na forum
Masz wpisane miasto: Kraków - są tam fajni wilczakowcy warto dołączyć do ich grupy spacerowej zachęcam także do zaglądania na fb, gdzie jest wilczakowa grupa (jeśli Was tam jeszcze nie ma) https://www.facebook.com/groups/wilczak.czechoslowacki/
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 15-05-2015, 12:41   #11
Ayra
Junior Member
 
Ayra's Avatar
 
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
Default

Quote:
Originally Posted by rozusable View Post
- 28 lutego przyjechał do mnie jako 6 kilowa, mniejsza od kota kulka, teraz ma ok 55cm w kłębie i waży 21kg
Pamiętam go jeszcze z hodowli. Ayra byłą najbardziej temperamentna. Trzymała się z Brego, który próbował jej dotrzymać kroku. A lekko w tyle biegła Blanka (nie pamiętam jakie miała imię hodowlane).

Duży jest. Ayra nie dobiła jeszcze do 20 kg. Myślę, że ma jakieś 17-18 kg.
__________________
Nemo me impune lacessit
Ayra jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 18:33.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org