Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 04-04-2006, 09:38   #4
konek
Member
 
konek's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Bystrzejowice
Posts: 712
Send a message via Skype™ to konek
Default

Zawsze trochę zazdrościłam jak widziałam i słyszałam wyjącego wilczaka, szczególnie w Lazne Belohrad. Max przed zamieszkaniem u nas Eresh wył sam z siebie tylko raz jak wyjechała od niego pewna wilczakowa suczka. Siedział w kojcu, głowa do góry i na całe gardło. Później zapomniał... aż do przyjazdu Eresh. Teraz nieźle oboje dają po uszach. Max jak wyje to wydaje się być nawet zdziwiony tym co robi. Eresh urozmaica sobie czasem wycie jakimiś dodatkowymi dźwiękami. Kupa śmiechu Ale nam Eresh wniosła duuuużooo nowego do domu
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/
konek jest offline   Reply With Quote
 


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 16:48.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org