![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 | |
Member
|
![]() Quote:
Drugie - Euryś (wtedy miał 5 miesięcy) starał się dobrać do wątróbki w kieszeni Gagi, a Chey (sporo starszy) zagradzał mu drogę. Zdesperowany i łakomy młodzian zademonstrował starszemu (oraz zdziwionemu sytuacją) koledze "mleczaki" i swoje osiągnął - przepchnął się do jadła. A trzecie - sytuacja wygląda na podbramkową: Eury i Chey mają zamiar zagryźć Dewi ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | ||
Junior Member
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
|
![]() Quote:
Quote:
najpierw opowiem: zastygnięcie, psy oba (husky i malamut) luzem, pyskami troche skosem do siebie. gardłowy warkot, taki 'groźny', niski z lędźwi, z modulacją. my ludzie stoimy wokół psów, choć głównie z jednej strony, w odległości około 2-3m, przyglądamy się bez komentowania. warczenie trwa i trwa. na zmianę warczenie nasila się to u jednego, to u drugiego. kąciki warg ściągnięte do przodu. żaden pysk nie odsuwa się. żaden z psów nie zmienia pozycji. mijają minuty (!) może pięć? i wtedy ktoś z nas idzie po rozum do głowy. idziemy! to zawsze już potem wtedy robiliśmy przy takich scenach. odeszliśmy. psy bez naporu publiczności, presji takiej jak powodują u wilków fladry, przerwały popis grożenia i podążyły za nami. maria i wufi Last edited by maria_i_wilk; 14-06-2007 at 21:19. |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Moderator
|
![]() ![]() pierwsze dni-Harka chciala zamordowac Gierke, jiesli ten byl okolo klatki ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Member
|
![]() Quote:
OP zasadniczo nie była agresywna, a raczej była obojętna wobec ludzi i psów. Do czasu... Jak tylko do mojej mamy próbował ktoś się zblizyć (pies albo człowiek), atakowała bez żadnego wyraźnego ostrzeżenia - w jednym momencie kładła po sobie, oczy z brązowych robiły się purpurowe i następował atak. Żadnego warknięcia, szczekania, szczerzenia zębów. Wyraźnie chciała "zabić" i to jak najszybciej. Przy reszcie domowników tylko uważnie patrzyła. ON wszystkich ludzi uwielbiała, ale każdego psa musiała sobie podporządkować, a jak to się już stało, traktowała go jak najlepszego przyjaciela. Kundelka wobec całego świata była przyjacielska. A Euryś... Zupełnie inaczej zachowuje się wobec wilczaków - tu pelna gama różnorodnych zachowń - i odmiennie wobec "innych". Ma swoich kumpli z różnych ras i wobec nich nie okazuje żadnej agresji, ale - jak zaczął dojrzewać - resztę towarzystwa od razu stara się zdominować. Trochę ostrzeżeń stosuje, ale chyba zanim dotrą do świadomości adresatów, już atakuje i to wcale nie są żarty. Może wynika to z braku możliwości - w obydwie strony - prawidłowego odczytywania wysyłanych sygnałów. Zastanawia nas jednak, że na wystawach od razu rozpoznaje wilczaki i do nich ciągnie, a na inne psy w ogóle nie zwraca uwagi. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Junior Member
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
|
![]() Quote:
maria i wufi |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Member
|
![]()
Takie małe a już takie złe
![]() Część zdjęcia została usunięta powód nie każdy mógł by to dobrze odebrać ![]() Zdjęcie nie jest może takie efektowne jak wasze ale mamy dopiero 3 miesiące ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Junior Member
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Member
|
![]()
zdjęcie http://jadiel.zperonowki.pl/v/zdjeci...geViewsIndex=1
Quote:
![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|