Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Spotkania i podróże

Spotkania i podróże Spotkania - te duże i te maleńkie, oficjalne i prywatne. Ważne by psy się wyszalały.... Jak i gdzie jechać z psem na wakacje...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 29-07-2009, 00:22   #21
Huan
Member
 
Huan's Avatar
 
Join Date: Jan 2000
Posts: 912
Send a message via Skype™ to Huan Send Message via Gadu Gadu to Huan
Default

Nie mam nic przeciwko obozowi szkoleniowemu w Osiecznicy, ale chciałem się ustosunkować do słów Grześka, w których to opisuje spotkanie w Późnej, jako "zbieraninę próżności". Rozumiem, że jesteś najciężej pracującym właścicielem wilczaka i masz prawo do wypowiadania tak ogólnych sądów na temat tej "zbieraniny".

Jeśli chcesz z psem pracować to oczywiście najlepiej iść z nim na szkolenie, robić to w domu i jeździć na obozy szkoleniowe jedynie, aby doszlifować pewne sprawy, bo nikt nie nauczy kogoś w tydzień wszystkich tajników obchodzenia się z psem i rozumienia jego wszystkich sygnałów. Trudno oczekiwać, że na spotkaniu, gdzie znajduje się kilkadziesiąt psów i do dyspozycji jest właściwie tylko 1-2 dni będziemy uczyć czegoś konkretnego. Warto pomyśleć, że ze spotkań bardziej na luzie, jakim jest właśnie spotkanie w Późnej, można również wynieść bardzo dużo wiedzy na temat naszych psów i może być przydatnym przy dalszym życiu z wilczakiem. Wymiana doświadczeń, rozmawianie o problemach w wychowaniu, nawiązywanie kontaktów z nowymi właścicielami, to też jest nie bez znaczenia, a że się przy tym wszyscy dobrze bawią... trudno

Sam jeżdżę na obozy od 8 lat i widzę ich plusy i minusy - jedne są bardziej szkoleniowe (jak te w Czechach), inne mniej (Słowacja, Niemcy), ale nie odważyłbym się krytykować uczestników jednego czy drugiego z nich tylko dlatego, bo na jednym się pracuje, na drugim odpoczywa. To że pojedziesz na obóz szkoleniowy nie robi z Ciebie lepszego właściciela od kogoś, kto jedzie akurat na spotkanie typowo rekreacyjne, bo w kilka dni nie nadrobisz tego, co można zawalić przez cały rok posiadania psa.

Poza tym widzę Grzesiek, że nie wiesz za bardzo też o czym mówisz, gdyż na Słowacji polska ekipa była wyjątkowo silna w tamtym roku. Jak będzie w tym, zobaczymy. Ja, w każdym razie, mam w planach kilka dni dołączyć do tamtejszej "zbieraniny próżności" W końcu tam nie ma "Mistrzów Świata", za to są wyjścia w góry, codzienne ogniska, miła atmosfera itp.


PS: a i jeszcze dla ścisłości - nie zmieniłem nicka z powodu jakiegokolwiek tematu, nie muszę się ukrywać
Huan jest offline   Reply With Quote
Old 29-07-2009, 00:43   #22
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by Huan View Post
Nie mam nic przeciwko obozowi szkoleniowemu w Osiecznicy, ale chciałem się ustosunkować do słów Grześka, w których to opisuje spotkanie w Późnej, jako "zbieraninę próżności". Rozumiem, że jesteś najciężej pracującym właścicielem wilczaka i masz prawo do wypowiadania tak ogólnych sądów na temat tej "zbieraniny".

Jeśli chcesz z psem pracować to oczywiście najlepiej iść z nim na szkolenie, robić to w domu i jeździć na obozy szkoleniowe jedynie, aby doszlifować pewne sprawy, bo nikt nie nauczy kogoś w tydzień wszystkich tajników obchodzenia się z psem i rozumienia jego wszystkich sygnałów. Trudno oczekiwać, że na spotkaniu, gdzie znajduje się kilkadziesiąt psów i do dyspozycji jest właściwie tylko 1-2 dni będziemy uczyć czegoś konkretnego. Warto pomyśleć, że ze spotkań bardziej na luzie, jakim jest właśnie spotkanie w Późnej, można również wynieść bardzo dużo wiedzy na temat naszych psów i może być przydatnym przy dalszym życiu z wilczakiem. Wymiana doświadczeń, rozmawianie o problemach w wychowaniu, nawiązywanie kontaktów z nowymi właścicielami, to też jest nie bez znaczenia, a że się przy tym wszyscy dobrze bawią... trudno

Sam jeżdżę na obozy od 8 lat i widzę ich plusy i minusy - jedne są bardziej szkoleniowe (jak te w Czechach), inne mniej (Słowacja, Niemcy), ale nie odważyłbym się krytykować uczestników jednego czy drugiego z nich tylko dlatego, bo na jednym się pracuje, na drugim odpoczywa. To że pojedziesz na obóz szkoleniowy nie robi z Ciebie lepszego właściciela od kogoś, kto jedzie akurat na spotkanie typowo rekreacyjne, bo w kilka dni nie nadrobisz tego, co można zawalić przez cały rok posiadania psa.

Poza tym widzę Grzesiek, że nie wiesz za bardzo też o czym mówisz, gdyż na Słowacji polska ekipa była wyjątkowo silna w tamtym roku. Jak będzie w tym, zobaczymy. Ja, w każdym razie, mam w planach kilka dni dołączyć do tamtejszej "zbieraniny próżności" W końcu tam nie ma "Mistrzów Świata", za to są wyjścia w góry, codzienne ogniska, miła atmosfera itp.


PS: a i jeszcze dla ścisłości - nie zmieniłem nicka z powodu jakiegokolwiek tematu, nie muszę się ukrywać
Wybacz Przemku ale nie interesuje mnie to kto gdzie pojedzie ze swoim wilczakiem. Kazdy ma pełny wybór i jeśli ma na to tylko czas i pieniądze to moze odwiedzić wszystkie obozy i spotkania. W pełni się z tobą zgadzam, ze każdy zrobi to co chce.
Pewne złośliwości jakie zostały tutaj wypowiedziane na początku, jak i pewne porównania sa nie na miejscu ale to nie ja mam z tym problem. W Twoim poście nie będe się doszukiwał tych złośliwości.
WD ma być bazą i miejscem gdzie można podobno napisać wszystko aby kogoś nie obrażać. Co w takim razie jeśli ktoś wypowiada się na temat informacji o obozie i obraża jego uczestników. Ja mam dosć siedzenia cicho i za każdym będe zadawał mało wygodne pytania wszystkim. Nie ma to dla mnie znaczenia czy jest to Margo, czy Elka, Czy Ewa, czy nawet Tadeusz czy Shaluka. Takie same pytania zadaje tym co o nie poproszą.
Nie ja zaczołem wojnę w tym temacie i nie ja go ukierunkowałem na zupełnie inny bieg. Pytany odpowiadam i tak samo domagam się odpowiedzi.

Niestety z pewnych spraw się nie żartuje , bo sa one zbyt wazne i istotne dla wszystkich włascicieli rasy.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 29-07-2009, 11:37   #23
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

Nie wiem, gdzie mogłabym to napisać, ale wydaje mi się, że mimo wszystko ten temat jest jak na razie najbardziej odpowiedni. Chciałabym się odnieść do tego, co Grzesiek napisał na temat spotkań bardziej towarzyskich. Nie wiem jak inni, ale my zawsze z takich spotkań wynosimy coś dobrego pod kątem psa. Z pierwszej Późnej decyzję, że w ogóle chcemy wilczaka i jaki typ nam odpowiada. Z drugiej, nad czym trzeba z psem jeszcze pracować, a co jest dobre. Na pierwszym Galicyjskim zoaczyłam na chwilę, jak to jest z dwoma wilczakami, w dodatku rodzeństwem, a na drugim poznałam genialną osobę - panią Zulę z Axio. To ona wytłumaczyła mi, co jest nie tak z ustawieniem Baajowi komend i to dzięki niej w krótkim czasie udało się nam wyprostować niektóre błędy. Oczywiście, że takie spotkania mają wady, ale obozy również je mają, a to, ile ktoś wyciąga dla siebie i psa ze spotkania, czy obozu zależy tylko od danej osoby. Ja nawet na towarzyskim spotkaniu w Łosiu starałam się pracować z Baajem, bo mam takie do tego podejście i widzę to tak, że złej baletnicy rąbek u spódnicy...

Obozem w Osiecznej byliśmy zainteresowani, ale niestety mamy na ten rok ważniejsze zadanie do wykonania. W przyszłym już nie będziemy obwarowani i będziemy myśleć nie tylko o obozach, ale też w końcu oficjalnych startach w zawodach. Uważam ideę polskich obozów treningowych za słuszną i wartą rozwijania dalej. Nie rozumiem, czemu ten temat obrósł postami w takim tonie. Widać tak musiało być.

Pozdrawiam.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)

Last edited by AngelsDream; 29-07-2009 at 11:50. Reason: Literówki.
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Old 29-07-2009, 14:23   #24
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by Pavel
Tez chcialbym podziekowac Peronom za super organizacje (jak co roku). Weekend byl naprawde perfekcyjny. Ale z drugiej strony jestem troche zmartwiony tym, jakie psy spotkalem w Poznej. Pamietam, jak jeszcze przed 3-4 laty na zawodach moglismy robic dyscypline "obrona przewodnika" i wiekszosc psow byla OK. W tym roku miala wiekszosc psow problem juz z samym uwiazaniem do palika. Czesto slyszalem w Poznej "to nie jest pies do obrony, to tylko domowy piesek". Ale i "domowy piesek" nie powinninen sie bac obcych osob i powinnien miec przynajmniej podstawowe posluszenstwo. Wszystko wyszlo na przegladzie mlodych i na bonitacji. Widzialem, jak dwie osoby musialy trzymac psa, a jedna na sile otwierala mu pysk, aby pokazac zeby. Naprawde wspolczulem, bo beda miec naprawde spore problemy przy jakichkolwiek problemach z zebami, bo nawet przy prostej kontroli zebow trzeba bedzie psa poddawac narkozie. Pokazywanie zebow to nie szkolenie, ale praktycznie obowiazek, bo pies musi pokazywac zeby nie tylko na bonitacji, ale na wystawach czy u weterynarza. Musze przyznac, ze Oskar Dora byla wyjatkowo tolerancyjny. Normalnie na przegladzie mlodych czy bonitacji, jesli pies nie pokaze zebow to nie jest oceniany.
Kazdego roku przyjezdza do Poznej wiecej i wiecej uczestnikow, ale tez kazdego roku przyjezdza wiecej i wiecej psow problemowych i wlasciciele, ktorzy wogole nie wiedza jak sie obchodzic z psem i ich nie rozumieja. Szczytem bylo na przyklad, gdy pies wszedl na stol, gdzie jedlismy a wlasciciel go jeszcze za to pochwalil, a wszyscy sie wokol z tego smiali. Wciaz wiecej wlascicieli swoje psy nie tylko nie karze, ale i nie chwali. Psy potem sa "ospale", bo nie maja zadnej motywacji. Nie oczekuje, ze wszyscy wlasciciele czechoslowackich wilczakow beda uczestniczyc w zawodach i zdawac egzaminy, ale
Quote:
Originally Posted by Pavel
KAZDY pies powinnien byc pod kontrola i znac podstawowe komendy - noga, siad, waruj, stoj, do mnie. Te cztery komendy powinnien pies znac bez problemu juz jako szczeniak w wieku 8-10 miesiecy. Czym pozniej zaczniemy uczyc, tym bardziej bedzie skomplikowana ich nauka pozniej.
Czechoslowacki wilczak to nie pies do towarzystwa, ale rasa pracujaca. To powinnien wiedziec kazdy, kto kupuje sobie wilczaka. "Pracujaca" nie znaczy, ze trzeba z nim chodzic pilnowac terenow, czy zdawac egzaminy. Pracujaca oznacza chociazby agility, mushing, dog dancing czy coursing. Ale zawsze pies powinnien byc posluszny i wychowany. Miec wilczaka w domu jako psa do towarzystwa, psa ktory sie boi wyjsc przed dom, ucieka przed obcymi ludzmi i musi byc stale na smyczy, bo nie przychodzi na przywolanie jest zaprzepaszczaniem calej pracy hodowlanej wszystkich hodowcow, ktorzy od roku 1955 staraja sie stworzyc piekna i posluszna rase.
Ludzie, pamietajcie !!! Kazdy bojazliwy i nieposluszny pies daje tylko argumenty tym, ktorzy najlepiej zakazaliby hodowli wilczakow i umiescili je na liscie "ras
niebezpiecznych".
[quote-Margo]BEZ obaw!!! Nikt tak nie mysli... Ale po kazdym spotkaniu warto wyciagnac pewne wnioski... I my takie mamy (my = wlasciciele polskich CzW).... Kazda krytyka czy pomysl aby cos polepszyc jest mile widziany...

Np padl pomysl, aby przy okazji spotkan robic szkolenia czy prezentacje... Roznego rodzaju.... Pierwszy pokaz mielismy w Sulminie, gdzie mozna bylo "wgryzc" sie troche w psie zaprzegi... Warto by bylo to poszerzyc - zrobic szkolenia tropienia, obrony, agility... Spotykamy sie w roznych czesciach Polski i zawsze znajdzie sie w okolicy osoba, ktora jest w danej dziedzinie znanym szkoleniowcem... Co za problem poprosic, czy by nie wpadla i nie poopowiadala troche i swoim koniku.... Dzieki temu kazdy moglby zobaczyc, czy dana dziedzina sportu/pracy/zabawy nie jest wlasnie dla niego...[/quote]

Quote:
Originally Posted by wilcza krew
Pavel my wszyscy się takm bardzo dobrze bawilismy i dlatego wszystko było na luzie.
raczej nie sądze aby kto kolwiek był tam nie zadowolony. Faktycznie mozna by było pomyśleć o tym aby memoriał zorganizować inaczej i podzielić go odpowiednio do wyszkolenia psów i wieku. Wtedy to już będzie problem właścicieli, że nie szkolą psów. Zresztą zawsze można zrobić też odpowiednie szkolenie ale wiem, ze na wszystko nie starczy czasu. Bardzo dobrze, ze wszyscy wymieniamy swoje opinie i nikt tu nikogo nie atakuje czy krytykuje. Ja jestem szczęśliwy, ze mogłem poznać tylu wspaniałych ludzi właśnie takich jak Ty czy Dajva bo dla mnie to było bardzo dobre doswiadczenie i lekcja. Wiem nad czym muszę popracowac i co poprawić. Jestem ci wdzięczny za każde uwagi nawet krytyczne. Myśle, że większosć podzieli moje zdanie.


To jest przytoczenie opinni z zeszłego roku po spotkaniu w Późnej , która jest spotkaniem, a nie obozem szkoleniowym i to musi zostać stanowczo rozgraniczone. Nie ma tutaj nic do tego kto ile pracy wkłada w takie spotkanie i czy się tej pracy nie szanuje bo nie to jest tematem całej dyskusji.
To nie ja zaatakowałem i ubliżyłem osobom chcącym pojechać na ten obóz :

Quote:
Originally Posted by Margo
Oczywiscie nikt nie MUSI sie do tego stosowac... To jedynie dobra rada na przyszlosc, bo wtedy moze na kolejny oboz w Osiecznicy przyjedzie troche wiecej osob niz te kilkanascie z jednej hodowli ktore pojawia sie w tym roku, a ktorym termin z niczym nie koliduje, bo na zadne spotkania nie jezdza....
Quote:
Nie wymsknelo... Wlasnie czytam, ze tez tam bedziecie, a do opisu nie pasujecie, ale przestanmy ukrywac, ze jest u nas w Polsce grupa wlascicieli bojkotujacych WSZYSTKIE mozliwe wilczakowe obozy i spotkania tworzaca swoja wlasna zamknieta grupke... I to wlasnie ich prywatny oboz... A jesli pojawi sie tam jakis obcy wilczak z "nie poprawnym politycznie przydomkiem hodowlanym" to zostanie zdeptany, zjedzony, a na forum jantarowej pojawi sie opis jaki to ma fatalny charakter i jaka to chodzaca tragedia. A na wolfdogu bedzie kolejna wojna o fotki, ze jakis wlasciciel ukradl fotki z obozu i opublikowal je tutaj..


To nie ja podważyłem legalność obozu jak i przeprowadzanej tam bonitacji :

[quote=Margo} Pragne zauwazyc, ze bonitacja ta nie bedzie oficjalna jako, ze nie spelnia warunkow zapisanych w regulaminie organizacji bonitacji... Przeglad hodowlany to nie tylko spotkanie znajomych i ocena przez sedziego, ktory ma uprawnienia na ocene psow tej rasy... Wspominam, bo takie weekendowe bonitacje i potem upieranie sie, ze jej wynik ma sie pojawic w bazie Wolfdoga to niestety ostatnio to bardzo czesty blad.[/quote]

To nie ja podważyłem kompetencje szkoleniowców i innych osób prowadzących :

Quote:
Originally Posted by Gaga
prośba o wyjaśnienie:mistrz Polski i Świata w jakiej dziedzinie?
Quote:
Originally Posted by Margo
W Osiecznej JEDYNA osoba, ktora ma doswiadczenie ze szkoleniem wilczakow bedzie Monika Soukupova... A z tego co widac ona szkolen prowadzic nie bedzie...


Więc ja się pytam i czekam na konkretną odpowiedz od Daivy i Margo jaka jest różnica pomiędzy bonitacją przeprowadzoną w Późnej i której wyniki widnieją na WD, Jaka jest różnica pomiędzy bonitacją przeprowadzoną na Litwie w zeszłym roku przez Daivę i , której wyniki również widnieją na WD, oraz teraz tą , która odbyła się we Francji i również przeprowadziła ją Daiva.
Dlaczego te bonitacje mają prawo by być uznane i ich wyniki opublikowane na WD, a ta co ma się odbyć w Osiecznej jest zła i jej wyniki nie zostaną opublikowane.
Dlaczego została ona podważona i uznana za niezgodną z regulaminem organizacji bonitacji.
Nie chce aby mi Daiva kopiowała wycinki ze strony czeskiego , czy słowackiego klubu tylko żądam odpowiedzi na zadane pytanie..

http://www.wolfdog.org/pol/bonitations/148.html
http://www.wolfdog.org/pol/bonitations/150.html
http://www.wolfdog.org/pol/bonitations/161.html

Jaka jest różnica w tych trzech bonitacjach i o ile mają one się różnić od tej w Osiecznej.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 23-08-2009, 22:05   #25
Kamoszka
Ardal Conall
 
Kamoszka's Avatar
 
Join Date: Jul 2008
Location: Września
Posts: 309
Send a message via Skype™ to Kamoszka
Default

Zastanawiam sie dlaczego cała impreza jest tutaj "reklamowana" przez osoby ktore wypowiadaja sie na calkiem innym forum ktore skupia zamkniete grono osob ciuciajacych sobie nawzajem, a tutaj piszą one niby w dobrej wierze majac calkiem inne intencje. Proponuje krasnoludom i innym aby pozostali na tym drugim, "najlepszym forum" i tam dawali upust swoim emocjom opisując co tez sie wyrabia na wolfdogu i jak znow sie ich szykanuje.
Tak jak sytuacja z Marcinem - zwykle niedopatrzenie i gapiostwo a btd od razu kreci afere. Dzielcie sie informacjami wsrod ludzi ktorych interesuje co dzialo sie w Osiecznej i czego nie bylo a mialo byc...
Co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr - to tak na zakonczenie tematu elkowego obozu.
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie.
Kamoszka jest offline   Reply With Quote
Old 24-08-2009, 01:46   #26
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Niestety obóz jest już tylko wspomnieniem. Ja i Czambor jesteśmy padnięci ( Pies bardziej, bo śpi już 5 godzinę ) .Pragnę wszystkim serdecznie podziękować za tak profesjonalne zorganizowanie obozu szkoleniowego Osieczna 2009, a w szczególności Eli Wojtko jako organizatorowi, szkoleniowcom - Joli Sołek ( tropienie, PT, obrona ) Eli Baranowskiej ( Obedience, Agility ) i wszystkim pozostałym uczestnikom za wspaniałą atmosferę i pomoc szkoleniową. Na szczęście nasze psy wytrzymały kondycyjnie ten obóz, czego nie da się powiedzieć o ich właścicielach i tu mam na myśli siebie.
Teraz krótkie streszczenie tego, co się działo przez ten tydzień w Osiecznej.
Codzienne ranne wstawanie było koszmarem, ale o 7 rano zaczynaliśmy treningi z tropienia ze wspaniałą Jolą . Nie tyle my wstawaliśmy uśmiechnięci tak wcześnie rano, ale nasze psy nie pozwalały nam dłużej pospać, bo z ochotą pędziły na ślady. Zaraz po śladach mieliśmy zajęcia z Obedience z Ela. No i oczekiwana przerwa śniadaniowa i chwilowa drzemka dla psów. Znowu zamiana szkoleniowców i Jola zaczynała z nami zajęcia wprowadzające i przygotowanie do egzaminu PT. Tutaj musiała być godzina przerwy, bo wszyscy byli wykończeni. To był codzienny ramowy program zajęć, bo popołudnia i wieczory codziennie były urozmaicone. Zaczynaliśmy seminarium na temat szkolenia, wychowania i zachowania Wilczaka prowadzone przez Jolę lub Elę, następnie było wprowadzenie i przygotowanie do bonitacji, psie przedszkole, elementy obrony i agility. Niestety zawsze wtedy zastawała nas już kolacja i dla pocieszenia dodam, że to nie koniec programu danego dnia. Były psie zaprzęgi prawie nocną porą, było ognisko, było seminarium na temat Wilczaka czechosłowackiego poprowadzone przez P. Monikę Soukupową, potem znowu zaprzęgi, ale już popołudniowe i to już bardziej w formie zabawy dla wszystkich, oraz zwiedzanie okolicy. Oczywiście w punkt programu został wpisany pokaz Frisbie poprowadzony przez Ewę ze swoją K-lee, zawody przygotowane przez Elę Baranowską i oczywiście bardzo dokładnie przeprowadzona bonitacja i przegląd młodych przez P. Monikę Soukupową oczywiście z wpisem do rodowodu.
Poniżej zamieszczam małe sprawozdanie zdjęciowe.
No, żal było wracać do domu.































Zdjęcia dzięki uprzejmości Tomka & Tomka
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 24-08-2009, 02:15   #27
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by Kamoszka View Post
Zastanawiam sie dlaczego cała impreza jest tutaj "reklamowana" przez osoby ktore wypowiadaja sie na calkiem innym forum ktore skupia zamkniete grono osob ciuciajacych sobie nawzajem, a tutaj piszą one niby w dobrej wierze majac calkiem inne intencje. Proponuje krasnoludom i innym aby pozostali na tym drugim, "najlepszym forum" i tam dawali upust swoim emocjom opisując co tez sie wyrabia na wolfdogu i jak znow sie ich szykanuje.
Tak jak sytuacja z Marcinem - zwykle niedopatrzenie i gapiostwo a btd od razu kreci afere. Dzielcie sie informacjami wsrod ludzi ktorych interesuje co dzialo sie w Osiecznej i czego nie bylo a mialo byc...
Co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr - to tak na zakonczenie tematu elkowego obozu.
Wybacz ale wiele osób będących na innych forach jest również i na tym forum tak jak na wielu innych forach tematycznych. To nie jest powód do tego aby ich obrażać .
Kazdy ma prawo być na takim forum na jakim chce i do momentu kiedy nie jest ono zamknięte i udostępniane tylko wybrańcom to jest publiczne.
Nikt nikomu nie zabroni pisać bo każdy ma do tego prawo.
Nikt niczego tutaj nie reklamuje, a jedynie podaje informacje . Taka informacja zostanie zapewne umieszczona na wszystkich forach i niestety dotyczy ona zarówno osób z WD z PD i z Jantarowej.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 24-08-2009, 13:06   #28
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

My z Kalinką też dotarłyśmy na obóz do Osiecznej Było naprawdę fajnie, Kalinka wreszcie oswoiła się troszkę z wilczakami. Liznęłyśmy trochę tropienia i jestem bardzo dumna, bo Pani Jola pogratulowała mi psa idealnego do tropienia Kalinka tropienie kocha i pięknie idzie po śladzie, mam nadzieję, że teraz od czasu do czasu będziemy jeździć na ślad - jak tylko znajdziemy odpowiednie miejsce Agility było dla kompletnie początkujących, więc nie zajmowałyśmy często miejsca, bo hopki i tunel mamy już opanowane
Bardzo podobały nam się zajęcia z PT - wreszcie zakumałam o co chodzi i że nie taki diabeł straszny jak go malują Kalince za to spodobały się zaprzęgi - tylko gdzie ja mam to z nią trenować?? Raz nawet ciągnęła prawie sama zaprzęg z 3 pozostałymi psami i 2 osobami. Mimo, że malutka, to serce ogromne

Codziennie Kalinka aportowała patyczki albo piłeczkę z jeziora, 3 razy byłyśmy na dłuuuugim spacerze w lesie, gdzie pięknie się mnie pilnowała, potwór błotny to właśnie Kalinka Frisbee o dziwo wyszło super, choć bardzo się stresowałam, ponieważ frisbee sucza trenuje z Przemkiem Zrobiłyśmy też przegląd młodych i Kalutek dostał kod: A60 E1 Og R1 P1

Obie jesteśmy wykończone, ale szczęśliwe kolejnymi postępami w wychowaniu. W domu sucza łazi za mną bo chyba odzwyczaiła się od Przemka Ale wracamy odpoczywać dalej i popołudniem na piwko do miasta

Dziękujemy za fajnie i pożytecznie spędzony czas!!!
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 25-08-2009, 20:24   #29
Basiek
Junior Member
 
Join Date: Nov 2005
Posts: 11
Default

Pierwszy Wilczakowy Obóz Szkoleniowy w Polsce był REWELACYJNY!

Bardzo dziękujemy Ori za wspaniałe zorganizowanie obozu - za ogromną liczbę zajęć i treningów, za ciekawe wykłady

Dziękujemy Joli, Eli i Ori za fantastyczne zajęcia, wielkie zaangażowanie i nieustającą chęć przekazywania wiedzy i doświadczeń

Dziękujemy Uczestnikom Obozu - za wspólne treningi i pogaduchy! Za fantastyczną atmosferę

Wyniki moich suczek:
BARSABEL Wilk z Polskiego Dworu: A64E8I7OdP3 (przegląd młodych)
GINGER Dakmat CS: A61,5C12OhS2P1 (bonitacja)

C12 w kodzie GINKI oznaczające brak jednego zęba - (jest to wynikiem urazu, na co mamy zaświadczenie weterynaryjne) nie miało wpływu na końcową ocenę P1.
Basiek jest offline   Reply With Quote
Old 26-08-2009, 21:28   #30
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Tak jak obiecałem na pierwszy ogień idzie K-lee i jej pokaz.
Jak się Ewa zgodzi to udostępnie film na necie.












wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 27-08-2009, 10:51   #31
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

A proszę bardzo
Znaczy filmik z frisbee?? z mojego wielkiego chaosu??
Ja mam nadzieję, że to wszystko znajdzie się na płytce dla mnie
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 27-08-2009, 15:14   #32
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default

Chyba nie myslisz sie jedna plytka starczy? A z tego co widzialem to bylo calkiem fajnie
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 27-08-2009, 15:22   #33
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

hihihi... takich płytek przyjmę każdą ilość
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 30-08-2009, 03:13   #34
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Nad tym się jeszcze zastanowie . Tych zdjeć jest za dużo.

Na razie przebrnołem przez serwis You Tube i podaje efekt.

wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 06:42.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org