Ga terug   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reageren
 
Discussietools Weergave
Oud 31 December 2010, 12:41   #161
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 31 March 2009
Locatie: Pszczyna
Berichten: 1.200
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Grin Bekijk bericht
Myślę, że przyczyna może tkwić w tym, że badanie materiału genetycznego jest "zero-jedynkowe"; zakładając, że nie będzie się machloić przy przesłaniu próbek, wynik jest jednoznaczny, podczas gdy ocena stanu psich bioder jest jednak uzależniona od sporej liczby czynników; między innymi od doświadczenia i umiejętności osoby oceniającej, ułożenia psa, zdjęcia itd. Innymi słowy jest tam więcej miejsca na pomyłki i subiektywizm.
Margo pisała też o innej kwestii; wykrywalność ewentualnych przekrętów w przypadku DM będzie też większa; wystarczy że jakiemuś potomkowi rodziców teoretycznie N/N wyjdzie w badaniu wynik inny i już będzie wiadomo, że z tym badaniem było coś nie tak.
Niby tak, ale jest chyba jeszcze kwestia odczynników i innych cudów, które się wykorzystuje do badań? One chyba też powinny posiadać jakieś certyfikaty czy inne.
Jako przykład ważności papierku mogę podać ludzkie badanie DNA w kierunku uszkodzenia genu odpowidającego za nowotwór. Wstępny wynik można poznać przez telefon, ale po ostateczny trzeba udać się osobiście do centrum onkologicznego. I tylko taki papierek jest uznawany przez innych onkologów z innych placówek, a nie to, że pacjent powie lekarzowi, że ma uszkodzony np. gen BRCA1.

Dziwne jak dla mnie jest też to, że Labokin wystawia certyfikat tylko psom N/N, czyli pies z DM/N jest bez papierka czyli tak jakby nie był wcale badany albo był na równi z DM/DM.
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Met citaat reageren
Oud 31 December 2010, 12:57   #162
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 1 September 2003
Locatie: Późna
Berichten: 6.996
Stuur een bericht via MSN naar z Peronówki Stuur een bericht via Skype™ naar z Peronówki
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door trunksia&witgor Bekijk bericht
Nie chciałabym tu opowiadać się po żadnej stronie, ale wydaje mi się, że papierek jednak chyba ma znaczenie. Tak jak z badaniami HD/ED. Każdy wet może ocenić rtg, wyliczyć te magiczne kąty, a jednak do wystawiania papierka upoważnieni są nieliczni...
Grin juz odpisala... Chodzi wlasnie o to, ze mozliwe sa jedynie trzy wyniki: DM/DM ("chory"), N/DM (nosiciel) i N/N (czysty). Nie ma miejsca na "interpretacje wlasna" weta (jak to jest mozliwe w przypadku HD)...

A jesli porownywac same papierki - to jest wlasnie tak jak przy badaniu HD. KAZDY wet upowazniony do badan stawow ma swoj wlasny "dyplomik". Dlaczego w tym wypadku nikt nie mowi, ze wynik HD drukowany na drukarce laserowej, jest np lepszy niz wynik HD wypisany przez weta?
Powiem wiecej - czesc z Was ma wyniki od Siembiedy. Jego "certyfikat" to taka kiczowata kartka wypisana przez niego osobiscie tym tragicznym pismem, jakie ma wiekszosc wetow i lekarzy... Ale ten kiczowaty papierek jest cenniejszy niz sliczny profesjonalny certyfikat wydawany np. przez jednego z zachodnich wetow, ktory pewnie nawet kulejacemu psu dalby HD-A...

Podobnie jest w przypadku DM - wiem, ze Laboklina kreuje sie u nas jako jedyna sluszna firme, ale nia nie jest... Sa kraje, gdzie firma ta jest nieznana, albo na rynku badan jest spora konkurencja... Np. chyba zaden z holenderskich psow nie ma wyniku z Laboklina. Oni testuja swoje psy u siebie... I co sie dziwic - za badanie w Laboklinie zaplacimy 250 ZL. A za to samo badanie "u siebie" hodowcy z Danii placa... 80ZL...

JAk rzeczywiscie wyglada sprawa z badaniami widac na przykladzie USA, gdzie badania genetyczne sa o niebo bardziej rozpowszechnionie niz w Europie... Tam KAZDY "psi" uniwerek ma swoje laboratorium, ktore robi np DM i podaje wyniki. Nie ma "jedynego slusznego".
A kluby ras postepuja tam DOKLADNIE tak samo jak zrobil czeski klub CzW - nawiazuje sie wspolprace z uniwerkiem, uniwerek startuje projekt w ramach, ktorego ZA DARMO testowane sa psy. I sa to badania WAZNE i "uznawane".
To samo jest w wypadku badan Danieli... to nie jest praca robiona "dla zabawy", ale profesjoinalny projekt. I jak mozna wyczytac z artykulu na stronie ich klubu ma on poparcie czeskiego KChCSV - Czesi wyniki te UZNAJA i traktuja na rowni z Laboklinem. Bo wyniki psow trafia do czeskiej komisji hodowlanej i beda traktowane JAK KAZDY inny wynik...

I last but not least: dlaczego probuje sie traktowac wynik Danieli jako cos gorszego, skoro w innym podobnym wypadku nie bylo dotad ani slowa o podwazaniu wynikow... Chodzi oczywiscie o testy na dwarfy. To tez jest projekt uniwerku, certyfikat jaki sie dostaje to wlasnie taki "prywatny" papierek drukowany przez ich ekipe. Uznaje sie go, bo nie jest darmowy, ale trzeba bulic za niego 100EUR?
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Met citaat reageren
Oud 31 December 2010, 13:03   #163
Grin
Wilkokłak
 
Grin's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 14 August 2008
Locatie: Katowice
Berichten: 2.220
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door trunksia&witgor Bekijk bericht
Jako przykład ważności papierku mogę podać ludzkie badanie DNA w kierunku uszkodzenia genu odpowidającego za nowotwór. Wstępny wynik można poznać przez telefon, ale po ostateczny trzeba udać się osobiście do centrum onkologicznego. I tylko taki papierek jest uznawany przez innych onkologów z innych placówek, a nie to, że pacjent powie lekarzowi, że ma uszkodzony np. gen BRCA1.
Cóż, to o czym piszesz to fakt niepodważalny, jednak cel jednego i drugiego badania trochę jest inny. Z tego co zrozumiałam badania Danieli wykorzystane mają być głównie do pracy naukowej. Gdybyśmy chcieli wykonać test w celu dalszego leczenia (np. raka) sądzę, że też nie wystarczyłoby samo zapewnienie. Co do procedur dotyczących badania i leczenia człowieka, to w ogóle insza inszość; tam wszystko musi być udokumentowane czarno na białym; stawka idzie nie tylko o życie i zdrowie ludzkie, ale także o ewentualną odpowiedzialność prawną lekarzy.
(nadmieniam; ja się na tym nie znam, tak tylko "dedukuję")
Grin jest offline   Met citaat reageren
Oud 31 December 2010, 13:18   #164
Gaga
VIP Member
 
Gaga's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 8 September 2003
Locatie: Los Dientitos
Berichten: 6.856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Standaard

Fajna szopka noworoczna Zastanawiałam się kiedy ropocznie sie przepychanka, które badania są ważne, a które ważniejsze. Nie sądziłam, że tak szybko!
Ale poważnie: zastanawia mnie jedno, a mianowicie oferowana tajność wyników badań. Skoro wyniki badań uniwersyteckich mają być znane czeskiej komisji hodowlanej, to nieco bez sensu jest zapewniać kogokolwiek o możliwości utajnienia swojego wyniku. Dla mnie bez sensu jest jakakolwiek możliwość ukrywania, w każdym przypadku, bo to furtka do przekrętów. Sorry, ale żaden normalnie myślący, uczciwy człowiek nie będzie ukrywał wyników badań i argumenty o nagonkach itp. są potężnie naciągane, co więcej - są aprobatą dla przekrętów. I dotyczy to każdego rodzaju badań.

Citaat:
Dziwne jak dla mnie jest też to, że Labokin wystawia certyfikat tylko psom N/N, czyli pies z DM/N jest bez papierka czyli tak jakby nie był wcale badany albo był na równi z DM/DM.
Na forum jest wklejony PISEMNY wynik badania Eurego, każdy wynik zostaje podany w ten sposób, to jest przesłanie informacji, wszystko jedno czy do właściciela czy gabinetu, który pobierał materiał do badania. Są nagłówki, pieczątki-to nie jest certyfikat raczej? A papierek nadal jest Jeśli się mylę, proszę niech mnie ktoś poprawi. Chodzi mi o to, że być może niepotrzebnie zamartwiacie się o brak "certyfikatu", jakby to miało oznaczać brak jakiejkolwiek informacji o wyniku badania. Tymczasem taka informacja, czarno na białym - jest!
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Met citaat reageren
Oud 31 December 2010, 13:23   #165
Rona
Distinguished Member
 
Rona's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 17 August 2004
Locatie: Kraków
Berichten: 3.509
Standaard

Myślę i pewnie się nie mylę, skoro usłyszałam to niezależnie od dwóch hodowców, o których wiem, że zależy im na rasie, a nie tylko na PR swojej hodowli, że od razu przebadają swoje psy u Danieli dla wiedzy jako takiej, aby zapewnić bezpieczeństwo szczeniakom, a potem stopniowo w ramach możliwości finansowych będą badać psy powtórnie w renomowanych laboratoriach, właśnie dla papierków i dla hodowli.

Jeśli ktoś planuje jeden miot, to pewnie wystarczy mu sama wiedza, jeśli jednak jest hodowcą "pełną parą" powinien postarać się o stosowne certyfikaty choćby po to, żeby zamknąć usta "czepialskim"

Co do samych certyfikatów to zgadzam się z Grin i Margo. 'Wykrywalność' potencjalnego fałszowania wyników DM jest nieporównywalnie łatwiejsza i prostsza niż HD/ED. Ale wysyłając materiał do Danieli na wszelki wypadek i tak poproszę weta z pieczątką o sprawdzenie chipa i pobranie materiału mojego psa do badania i wiem, że tak samo planuje zrobić Magda.

Rozmawiałam z pewnym niepolskim hodowcą, który nie zgodził się na publikację wyników badań któregokolwiek ze swoich psów, nawet tych n/n i znam przyczynę, która nb. jest bardzo prosta. Uważa on, że jeśli ogłosiłby wyniki zdrowych psów, pozostałe (nawet te, których nie zdążył jeszcze zbadać, zostałyby automatycznie uznane za chore lub za nosicieli). Powiedział, że wyniki ogłosi kiedy będzie miał komplet wszystkich badań wszystkich psów.

Coś w tym jest, bo jeśli ktoś dobre wyniki HD/ED ogłasza, a niektórych psów "nie bada", to i tak powszechnie wiadomo, że wyniki najlepsze nie są. Dlaczego więc w przypadku DM miałoby to działać inaczej?

Projekt Danieli jest świetny, bo kiedy się przebada bardzo, bardzo wiele psów, ukrywanie wyników i tak stanie się bez sensu - z łatwością będzie można je wydedukować na podstawie wyników rodziców czy potomstwa. Dlatego nawet jeśli niektórzy hodowcy będą się 'bawić w ciuciubabkę', wystarczy, że nie-hodowcy zaczną masowo podawać wyniki swoich wilczaków a prawda wypłynie szybciutko jak oliwa...
__________________

Rona jest offline   Met citaat reageren
Oud 31 December 2010, 13:51   #166
wolfin
Moderator
 
wolfin's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 22 September 2003
Locatie: Where the wolf lives
Berichten: 6.095
Stuur een bericht via ICQ naar wolfin Stuur een bericht via Skype™ naar wolfin
Standaard

no i narescze Rona zakonczila ten temat.
Teras wazne same badania, bo tu nie mozna zfalsifikowac samego badania ( takich samych metodow oraz reagentow uzywa i Laboklin i OFFA i inne laboratorie). Potem jesli juz ktos chce miec sertifikat i ma na to czas i forse- moze spokojne robic.
I kto wie, moze za jakies dwa lata bedziemi do Daniely laboratorii wysylac badanie bo bedzie z "papierkem" oraz tanej niz do Laboklinu.
__________________
wolfin jest offline   Met citaat reageren
Oud 31 December 2010, 14:19   #167
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 1 September 2003
Locatie: Późna
Berichten: 6.996
Stuur een bericht via MSN naar z Peronówki Stuur een bericht via Skype™ naar z Peronówki
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Konrad:) Bekijk bericht
Myślę, że o to należałoby dopytać. Nie przypuszczam, aby decyzja o nieupublicznianiu wyników miała na celu „uspokojenie właścicieli, którzy boją się nagonek”. Rozumiem, że można piętnować tych, którzy badań nie robią, ale za co tych, którzy odpowiedzialnie podchodzą do kwestii doboru hodowlanego i swoje psy testują ?.


Gdyby swiat byl idealny to tak by bylo... Ale G.rinche istnieja i to istnieja w kazdym kraju... A one nie kieruja sie logika...

Fakt jest faktem - w projekcie chodzi o to, aby przebadac mozliwie duza ilosc wilczakow. Oficjalna publikacja wynikow spowodowalaby, ze liczba chetnych znaczaco by spadla...
To np dlatego wielu Niemcow woli placic drozej Laboklinowi (bo on "ukrywa" wyniki podajac je jedynie wlascicielowi) niz np. wyslac wyniki do OFFA, gdzie badanie jest tansze, ale za to wynik publikowany jest oficjalnie...
Z tego powodu np. niemiecki klub nie bedzie (juz) badal psow w Holandii (poszlo wlasnie o publikacje).

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Konrad:) Bekijk bericht
Można zastrzec sobie anonimowość publikacji np. wyniku DM/DM ( tak jak to jest na liście Mijke) i bez rozgłosu wycofać psa z hodowli - taką sytuację jeszcze byłabym w stanie pojąć, ale dlaczego ukrywać wyniki dobre (N/N , DM/N). Gdzie tu sens, gdzie ta logika?
Pisanie "bujd" zarzucila mi juz Gaga , ale to nie zmienia faktu, ze to co napisalam jest PRAWDA. Wystarczy zerknac na liste Mijke, gdzie widac, ze ukrywane sa tez dobre wyniki:
http://www.wolfdog-healthinfo.org/me...ember_2010.pdf
(a psow "czystych", ktorych danych wlasciciele nie publikuja jest wiecej).

Nawet samo podanie dobrego wyniku przez hodowce jest w stanie doprowadzic do wojny z wlascicielem:
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=16011

A logika. Oczywiscie, ze jest proste wytlumaczenie... Na serio zrodlem calego zla sa G.rinche. Widac to bylo i na naszym podworku: G.rinch nie zaatakowal psow, ktore maja problemy z chodzeniem (poruszaja sie gorzej niz inne), ale psy przebadane. CZYSTE i NOSICIELI...

Po prostu czesc hodowcow doszla do wniosku, ze niepublikowanie wynikow to dobry sposob, by nie karmic troli...
(oczywiscie mozemy dyskutowac, czy maja racje, ale faktem jest, ze tak sie robi).

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Konrad:) Bekijk bericht
W jakim celu hodowcy z Czech, którzy mieli przebadane psy w ramach uczelnianego programu badawczego,wysyłaliby próbki do innego laboratorium? Przeciez nie po to, by zweryfikować wyniki własnych badań?
Bo my hodowcy lubimy kolorowe papierki...
Jesli chodzi o genetyke to nie ma zadnej roznicy miedzy wynikiem Laboklina, OFFA, (...) czy wynikiem Danieli.
Wszyscy testuja to samo - mutacje genu SOD1.

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Konrad:) Bekijk bericht
Wstawiłam link do tekstu Danieli po to, aby każdy zainteresowany tematem mógł się z nim zapoznać, przemyśleć, zrozumiec „ po swojemu” , o sprawy wątpliwe dopytac najlepiej ”u źródeł”, czyli u Danieli. Okazało się, że krynica wiedzy bije znacznie bliżej.
DM nie jest tajemnicza i nieznana choroba o ktorej mozna sie dowiedziec jedynie u Danieli... Tym bardziej, ze dla wielu osob czeski jest przeszkoda, co widac czesto w tlumaczeniach....

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Konrad:) Bekijk bericht
Zgadza się – Laboklin to całkiem normalne laboratorium, zupełnie zwyczajna firma, tyle że , nie tak jak piszesz, jej jedyną zaletą jest to, że jest duża, a raczej fakt, że ma opatentowane testy i prawo wystawiania PAPIERKA A4.
Laboklin ma opatentowane SWOJE testy... A raczej to jak wykonuje badania.
OFFA ma swoje... Itd...
A wszyscy testuja to samo...

Jesli chodzi o uznawanie wynikow DM - Zwiazek Kynologiczny nie uznaje zadnych... Nie ma listy "slusznych" wynikow... A4 Laboklina jest dla nich tak samo wazne jak zrzut strony internetowej OFFA, czy holenderski papierek wydrukowany na drukarce...

Citaat:
W każdym państwie jest Krajowy Urząd (Centrum) Certyfikacji i zapewniam , że praca tam nie polega na „malowaniu” ładnych obrazków w Photoshopie. Sądzisz, że praską uczelnię taki certyfikat by satysfakcjonował?
Dokladnie O TO CHODZI. Daniela robi te same badania - testuje ta sama mutacje. Ale nie zarabia na wynikach, jak to robi Laboklin. Dlatego nikt od nich nie bedzie sie bawil w patenty, oficjalne dyplomy, itd... Bo nie chodzi o generowanie zysku, ale o samo badanie psow...

Citaat:
Sorry, ale akurat ten wniosek jest bardzo mało logiczny, a nawet nielogiczny.
KTO miałby zakwestionować wynik Eurego i Valkyry oraz ich 9-ciorga potomstwa?
Stworzyłaś koalicję z Grzesiem? No, nie wierzę!
No takiego policzka to nie zniose...!

Ale serio - specjalnie popytalam w innych rasach, ktore maja "doswiadczenie" z DM... Niestety jest jednak "nielogicznie"... Tzn uznaje sie jedynie wyniki badan JEDYNIE danego psa... Czyli maluchy po Eurym i Valkyry musza byc przetestowane, aby dostaly swoj wlasny certyfikat (ktory oczywiscie potwierdzi, ze sa N/N).

Wytlumaczenie: czasem choroba pojawia sie "znikad" (nastepuje mutacja i "cos" moze pojawic sie nawet w zdrowej linii... Wiec rasy badane sa skazane na badanie po wsze czasy. Mutacja trafia sie pewnie raz na milon przypadkow Ale bierze sie ja pod uwage.
Inne wytlumaczenie jest bardziej przyziemne - chodzi wlasnie o samych hodowcow i ilosc lewych kryc, podrobionych rodowodow i wysylania sampli zdrowego "wujka".

NIE, NIE ZGADALAM SIE Z GRZESIEM I NIE TWIERZDZE, ZE MALUCHY PO EURYM I VALKYRY SA PO INNYCH RODZICACH.
Ale tak podchodzi sie do badan - szczeniaki po zdrowych rodzicach tez musza byc badane... Zaden ze zwiazkow i klubow nie wpisuje im automatycznie N/N....

Citaat:
To w końcu na czym stanęło - papierek jest potrzebny, czy nie?
Czeskiemu klubowi? NIE. W pracy hodowlanej? NIE.
A hodowcom - TAK. Tak jak pisalam - oficjalne certyfikaty sa cool...

Citaat:
Wywód karkołomny i w dodatku nieprawdziwy. Jeśli rodzice są N/N, dzieci też będą "czyste". Tu nie ma czego udowadniać i testować. Baza danych powinna być na tyle mądrze skonstruowana, aby taką sytuację uwzględnić.
Pisalam o tym wyzej. Biorac pod uwage przypadki (takze w naszej rasie) ze w rodowodzie stoja inne psy niz rzeczywiscie byly uzyte to upada mozliwosc takiego automatycznego wpisywania wynikow...
Chcac nie chcac trzeba robic to samo, co robia inne rasy...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Met citaat reageren
Oud 31 December 2010, 14:27   #168
Rybka
Member
 
Rybka's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 5 February 2008
Locatie: Stargard
Berichten: 757
Standaard

Nie mam czasu na czytanie wszystkich postów ale szybko napiszę jak to jest...
1. Co do HD/ED:
faktycznie, jest tu pole do manewru i wynik jest subiektywny. Ale nie to jest przyczyną uzyskania prawa do wpisu w rodowód grupie jedynie pięciu lekarzy w kraju. Powód jest inny- jaki? Trzeba zapytać władz ZKwP. To oni dali pozwolenie tym, a nie innym lekarzom na wpisy OFICJALNE do rodowodów. Rodowód wystawia ZKwP, więc ma święte prawo wyznaczyć "swoich" lekarzy. Jeżeli pójdziemy do weta, który jest ortopedą i ma RTG to również zbada nam stawy i da zaświadczenie, które będzie ważne ale... nie dla ZKwP i nie będzie miał możliwości wpisu do rodowodu. Jeżeli pies jest przedstawicielem rasy, u której jest obowiązek badania to nie zdobędzie on praw hodowlanych.
2. Co do badań laboratoryjnych:
Każde laboratorium: uczelniane, komercyjne, małe, duże, zagraniczne, polskie ma wyszkolony personel laboratoryjny. Ci ludzie muszą mieć odpowiednią wiedzę i wykształcenie. Pobierany materiał do badań jest badany, jego wynik jest zapisywany na specjalnej karcie wyników badań. Jest opieczętowany pieczęcią upoważnionego pracownika, oraz pieczęcią laboratorium. Takie badanie jest ważne. Dodoatkowo aby ułatwić życie laboratorium wysyła nam maila lub dzwoni z wynikiem abyśmy mogli w międzyczasie zacząć leczenie lub po prostu abyśmy wiedzieli.

Są laboratoria, które mają sprzęt i możliwość robić badanie na DM i takie, które nie mają możliwości. To "młode" badanie, mało powszechne i mało popularne. Więc wiele laboratoriów nie ma go w swojej ofercie bo im sie zwyczajnie nie opłaca. W Polsce jedynie Laboklin robi to badanie.

Jeżeli jakaś oragnizacja zrobi NAKAZ badania zapewne wyznaczy "swoje" zaufane laboratoria. Wtedy oficjalne wyniki możemy mieć tylko z tego laboratrium.
Tak jest w przypadku badania na poziom przeciwciał w kier. wścieklizny. Tylko puławskie lab. ma prawo robić to oznaczenie i tylko na posdstawie ich wyniku mogę wpisać w paszport wynik. W przypadku DM takie laboratorium nie zostało wynznaczone przez żadną organizację FCI.
Zatem- wyniki z laboklinu SĄ WAŻNE, wyniki Danieli jeżeli będą opieczętowane SĄ WAŻNE.
Lecę, życzę szampańskiej zabawy dziś wieczorem, uważajcie na psy o północy i bawicie się dobrze.
Szczęśliwego Nowego Roku!
__________________
Rybka jest offline   Met citaat reageren
Oud 31 December 2010, 14:34   #169
Gaga
VIP Member
 
Gaga's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 8 September 2003
Locatie: Los Dientitos
Berichten: 6.856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door z Peronówki Bekijk bericht

Pisanie "bujd" zarzucila mi juz Gaga , ale to nie zmienia faktu, ze to co napisalam jest PRAWDA. .

Nie zmieniaj kontekstu, to jest OFF w tym wątku, ale stwierdziłam Twoje kłamstwo, że przebadałaś swoje psy, czego nie zrobiłaś. I nie chodziło mi o to czy to zrobisz, ale o to, że wprowadzasz w błąd. Nie badałaś? Twoja decyzja, której NIE OCENIAM. Ale nie pisz, że jest inaczej.

Wracając do tematu: uczciwy człowiek nie zastanawia się jakie ma zrobić badania aby INNI go nie zakwestionowali, bo mu nie przychodzą takie cuda do głowy (mierzenie innych wg siebie). Jeśli czuje potrzebę - robi badanie, jak ma wynik to go podaje. Nie ma innej drogi. Reszta to dorabianie bajeczek.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。

Laatst gewijzigd door Gaga; 31 December 2010 om 14:41
Gaga jest offline   Met citaat reageren
Oud 31 December 2010, 16:23   #170
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 1 September 2003
Locatie: Późna
Berichten: 6.996
Stuur een bericht via MSN naar z Peronówki Stuur een bericht via Skype™ naar z Peronówki
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Gaga Bekijk bericht
Nie zmieniaj kontekstu, to jest OFF w tym wątku, ale stwierdziłam Twoje kłamstwo, że przebadałaś swoje psy, czego nie zrobiłaś.
Gaga, klamstwem jest twierdzenie, ze napisalam GDZIEKOLWIEK, ze to ja BADALAM SWOJE PSY!!!

A co do kontekstu:
Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Gaga
Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Margo
Wyjasnienie jest proste: sa hodowle, ktore przebadaly juz wszystkie swoje psy. Moglo byc i 5 zdrowych, a wystarczylo, ze trafial sie choc jeden pies nosiciel, aby nie opublikowaly nawet jednego wyniku. Bo jesli wrzuca 5 dobrych, to "grzesiowie" spala ich na stosie za ten jeden wynik...
Sorry ale leci bzdurą na kilometr! Chciałabym zobaczyć to nowe zjawisko, kiedy najbardziej pożądany wynik jest ukrywany.
Nie mialo to NIC wpolnego z moja hodowla... Chodzilo o opisane przeze mnie zjawisko, ktore ISTNIEJE. I na kazdym kroku sa tego dowody...

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Gaga Bekijk bericht
Wracając do tematu: uczciwy człowiek nie zastanawia się jakie ma zrobić badania aby INNI go nie zakwestionowali, bo mu nie przychodzą takie cuda do głowy (mierzenie innych wg siebie). Jeśli czuje potrzebę - robi badanie, jak ma wynik to go podaje. Nie ma innej drogi. Reszta to dorabianie bajeczek.
Sorry, ale Eurysie nie dorabiaja bajeczek... Ich pytanie (o "waznosc" wynikow badan Danieli) stawialo sobie wiecej osob...
Post Rybki konczy chyba jednak sprawe...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Met citaat reageren
Oud 31 December 2010, 17:50   #171
Gaga
VIP Member
 
Gaga's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 8 September 2003
Locatie: Los Dientitos
Berichten: 6.856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door z Peronówki Bekijk bericht
Post Rybki konczy chyba jednak sprawe...
Definitywnie, dzięki Rybka !
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Met citaat reageren
Oud 31 December 2010, 21:35   #172
GRABA
Senior Member
 
GRABA's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 14 September 2008
Locatie: Sosnowiec
Berichten: 1.687
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door z Peronówki Bekijk bericht

Dokladnie O TO CHODZI. Daniela robi te same badania - testuje ta sama mutacje. Ale nie zarabia na wynikach, jak to robi Laboklin. Dlatego nikt od nich nie bedzie sie bawil w patenty, oficjalne dyplomy, itd... Bo nie chodzi o generowanie zysku, ale o samo badanie psow...

Ale serio - specjalnie popytalam w innych rasach, ktore maja "doswiadczenie" z DM... Niestety jest jednak "nielogicznie"... Tzn uznaje sie jedynie wyniki badan JEDYNIE danego psa... Czyli maluchy po Eurym i Valkyry musza byc przetestowane, aby dostaly swoj wlasny certyfikat (ktory oczywiscie potwierdzi, ze sa N/N).

Wytlumaczenie: czasem choroba pojawia sie "znikad" (nastepuje mutacja i "cos" moze pojawic sie nawet w zdrowej linii... Wiec rasy badane sa skazane na badanie po wsze czasy. Mutacja trafia sie pewnie raz na milon przypadkow Ale bierze sie ja pod uwage.
Inne wytlumaczenie jest bardziej przyziemne - chodzi wlasnie o samych hodowcow i ilosc lewych kryc, podrobionych rodowodow i wysylania sampli zdrowego "wujka".

szczeniaki po zdrowych rodzicach tez musza byc badane... Zaden ze zwiazkow i klubow nie wpisuje im automatycznie N/N....
Sorrki, trochę powycinałam, ale trochę.... no może nawet bardzo mnie śmieszy fakt, że temat jest taki sporny.... W tym momencie potrafię się tylko śmiać z "POLACKÓW" - KURKA!!!!!!!! (delikatnie pisząc) ktoś robi nam przysługę czyli darmowe badanie, a takim tematem podważa się wiarygodność badań - sorry, ludzie siedzący w rasie tym bardziej powinni namawiać do badań, bo tak jak Daniela i jej zespół robią to dla rasy, tak też my posiadacze psiaków tej rasy powinniśmy badać dla dobra jej dobra. A to czy ktoś upubliczni czy nie, to i tak wyjdzie z czasem.
Przecież zarówno właściciel repa jak i suki do krycia ma prawo zażądać wyników badań DM - kto tak zrobi? Czy właściciele zdrowego Eurysia wymagają takiego papierka od suki, którą pies pokryje? *przepraszam, ale to tak ogólnikowo...

"szczeniaki po zdrowych rodzicach tez muszą być badane.." - dokładnie i tu będę bardzo stała "ZA" - patrząc na wyniki DM mam sucze po zdrowych matkach, ale sama nie jestem pewna zdrowia pod względem DM moich
i zdrowia szczeniaków. Gdzieś za przeproszeniem mam (było gorzej napisane, ale nie będę już taka zła w ostatnim dniu roku) czy moje psy i szczeniaki będą miały oficjalny papier, którym będą mogły świstać na prawo i lewo, dla mnie ważne jest (tu przychylam się do wolfin) to badanie. Ważne z punktu widzenia człowieka, który troszczy się o swojego psa. Widziałam zbyt dużo cierpienia zwierząt, by dokładać kolejne - swoje
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Met citaat reageren
Oud 1 January 2011, 00:09   #173
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 18 December 2007
Locatie: Wroclaw
Berichten: 1.233
Stuur een bericht via Skype™ naar jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Standaard

Citaat:
Czy właściciele zdrowego Eurysia wymagają takiego papierka od suki, którą pies pokryje?
Euryś jest wolny i jego potomstwo nie zachoruje. to mało? stąd prosta droga do dyskryminacji nosicieli i nadużywania psów n/n co przy wielkości obecnej populacji czw i jej jakości byłoby samobójem.
I to właśnie jest (z tego co zrozumiałam) przyczyną niepublikowania wyników
Citaat:
"szczeniaki po zdrowych rodzicach tez muszą być badane.."
ja jestem dokładnie przeciwnego zdania, uważam to za niepotrzebne dziwactwo i koszty.

Nie wiadomo nawet czy obecny test wykryłby ewentualną przyszłą mutacje, która rzucana jest jako koronny argument. Rybka?
__________________

Laatst gewijzigd door jefta; 1 January 2011 om 00:13
jefta jest offline   Met citaat reageren
Oud 1 January 2011, 12:30   #174
Rona
Distinguished Member
 
Rona's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 17 August 2004
Locatie: Kraków
Berichten: 3.509
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door jefta Bekijk bericht
ja jestem dokładnie przeciwnego zdania, uważam to za niepotrzebne dziwactwo i koszty.
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, aby instytucje które określają które wyniki są uznawane, a które nie, brały czyjąś indywidualną opinię pod uwagę, choćby nie wiem jak była racjonalna i słuszna.
__________________

Rona jest offline   Met citaat reageren
Oud 1 January 2011, 14:29   #175
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 18 December 2007
Locatie: Wroclaw
Berichten: 1.233
Stuur een bericht via Skype™ naar jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Rona Bekijk bericht
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, aby instytucje które określają które wyniki są uznawane, a które nie, brały czyjąś indywidualną opinię pod uwagę, choćby nie wiem jak była racjonalna i słuszna.
ta dyskusja to tylko pogaduszki na nieoficjalnym forum i pozwoliłam sobie niezgodzić się z opinią Graby

na dzien dzisiejszy i certyfikaty i wyniki bez papierka nie są uznawane przez instytucje więc nie ma problemu.
kwestia potomków wolnych zwierząt będzie musiałabyć w pewnym momencie uregulowana. patrząc na coraz większą dostępność badań genetycznych (nie tylko DM) ta kwestia mam nadzieję zostanie uregulowana jak tylko jakaś instytucja zacznie je uznawać
__________________
jefta jest offline   Met citaat reageren
Oud 1 January 2011, 15:08   #176
GRABA
Senior Member
 
GRABA's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 14 September 2008
Locatie: Sosnowiec
Berichten: 1.687
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door jefta Bekijk bericht
ta dyskusja to tylko pogaduszki na nieoficjalnym forum i pozwoliłam sobie niezgodzić się z opinią Graby
Jasne, spoks

Mi idzie o to, że nawet nie mając oficjalnego papierka każdy właściciel (nie tylko wyżej wspomnianego psa - sorrki Euryśki pewnie wiecie, że to było nie skierowane typowo do Was) repa czy suki hodowlanej ma prawo poprosić drugą stronę o wynik badania - zatem prędzej czy później i tak każdy pokusi się o oficjalny papier
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Met citaat reageren
Oud 1 January 2011, 16:23   #177
Gaga
VIP Member
 
Gaga's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 8 September 2003
Locatie: Los Dientitos
Berichten: 6.856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door jefta Bekijk bericht
na dzien dzisiejszy i certyfikaty i wyniki bez papierka nie są uznawane przez instytucje więc nie ma problemu.
Ja bym ujęła to odwrotnie: na dziś żadna instytucja nie wymaga żadnych konkretnych certyfikatów i wyników, ba! nie wymaga nawet badań. Ciężko więc mówić o czymś "oficjalnym" Admin, chcąc wprowadzić do bazy jakieś wyniki właściwie musi uznać dowolne przesłane, z dowolnego laboratorium mającego w zakresie swych badań testy na DM i nikt nie ma prawa takich wyników zakwestionować
Fantazjując noworocznie wyniki z CSI Miami też byłyby ważne
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Met citaat reageren
Oud 5 January 2011, 19:29   #178
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 1 September 2003
Locatie: Późna
Berichten: 6.996
Stuur een bericht via MSN naar z Peronówki Stuur een bericht via Skype™ naar z Peronówki
Standaard

Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door GRABA Bekijk bericht
"szczeniaki po zdrowych rodzicach tez muszą być badane.." - dokładnie i tu będę bardzo stała "ZA"
Temat zamkniety, ale widze, ze u niektorych nadal budzi kontrowersje... Pisalam jak robia to kluby (ze badania DM musza miec nawet szczeniaki po czystych rodzicach). Zapytalam wiec u zrodla, czyli w laboratoriach. Mam odpowiedz z OFFA. Sprawa wyglada tak:

Szczeniaki po zdrowych rodzicach NADAL musza byc badane. Powod - piszac wprost: przekrety hodowcow...

OFFA wystawia jednak certyfikaty "wolne od DM" calym miotom, jesli:
- rodzice sa przebadani w OFFA i sa wolni (N/N)
- rodzice maja badania DNA
- badania DNA potwierdzajace rodzicielstwo maja WSZYSTKIE szczeniaki

Czyli nie ma 'automatycznego' przyznawania wynikow N/N nikomu... Trzeba wszystkie szczeniaki albo przebadac na DM, albo zrobic testy DNA na rodzicielstwo i rodzicom i szczeniakom...

To chyba tez zamyka sprawe....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Met citaat reageren
Oud 12 January 2011, 23:57   #179
Rona
Distinguished Member
 
Rona's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 17 August 2004
Locatie: Kraków
Berichten: 3.509
Standaard

Dla "niewiernych Tomaszów", którym w głowie nie mieściło się, że hodowca może nie chcieć upubliczniać nawet pozytywnych wyników badan DM swoich psów. Post nr 14 Iny, która jest wetem i zajmuje się zawodowo m.in. rozpracowaniem tej choroby:
http://wolfdog.org/forum/showthread....50712&langid=1

Ina bardzo racjonalnie tłumaczy swoją decyzję względami medycznymi, choć oczywiście nie każdy musi się zgadzać z jej argumentami. Na szczęście nie jestem hodowcą i nie mam repa, więc mogę sobie pozwolić na luksus nie wyrabiania sobie na ten temat opinii.
__________________

Rona jest offline   Met citaat reageren
Oud 22 January 2011, 15:57   #180
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's schermafbeelding
 
Geregistreerd: 25 May 2010
Locatie: miastowieś S-łomianki
Berichten: 1.859
Standaard

W Laboklinie w W-wie robią badanie w kierunku DM oraz PRA, z czego PRA w dwoch cenach - 600 i 310 PLN. Drozej licza za certyfikat "na Europę", jak to się wyraził pan, taniej za taki "na Polskę".
Mam w zw. z tym pytanie:
Różnica w cenie jest znaczna jak widac, wiec wolalabym wykonac badanie za 310 zeta - ale czy w takim razie ktos poza mną bedzie je poważał? I czy taki wynik nadaje się, żeby go zglosic do miedzynarodowej bazy danych?
anula jest offline   Met citaat reageren
Reageren


Regels voor berichten
Je mag geen nieuwe discussies starten
Je mag niet reageren op berichten
Je mag geen bijlagen versturen
Je mag niet je berichten bewerken

BB code is Aan
Smileys zijn Aan
[IMG]-code is Aan
HTML-code is Uit

Forumnavigatie


Alle tijden zijn GMT +2. Het is nu 21:27.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org