|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
22-04-2009, 12:06 | #1 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Wychowanie szczeniaka: gryzienie po twarzy
Pragnę się pochwalić, że Aste opanowała już "siad" i jest w trakcie opanowania "wstań". Jednak dalej mogę zapomnieć o przychodzeniu na zawołanie, ale skoro to normalne to się nie martwię i próbujemy dalej- może w końcu zaskoczy. Natomiast troszkę martwi mnie to, że zaczyna się wyrywać jak noszę ją po schodach i podgryza mnie za uszy. W ogóle uwielbia gryźć moją twarz i szarpać włosy. Chciałam z nią poćwiczyć tak jak Pani Zofia z owczarka.pl ale niestety nieważne w jakiej odległości znajduje się moja twarz i tak mnie gryzie... Dziś rano jak wpadła na mnie z radości na łóżko to myślałam, że jak wstane to zamiast twarzy będę mieć same szramy i łyse placki na głowie, ale na szczęście nic takiego nie było
A i wspomnieć jeszcze chciałam, że dziś po raz pierwszy została sama w domu, ale jak wychodziłam i przychodziłam to płakała i drapała drzwi Aha, zapomniałam dodać, że rzeczywiście najlepsze na przekupstwo jest sparzona wołowinka Dziękuję za radę! |
22-04-2009, 13:25 | #2 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Kiedy wyrywa się nie przejmuj się i nieś ją dalej. W końcu załapie regułę i zorientuje się, że lepiej przeczekać niż walczyć. Myśmy tak załatwili też wycieranie łap po spacerze - najpierw było mocowanie, gryzienie, wyrywanie się - a teraz sama podaje łapy do wytarcia A jeśli chodzi o gryzienie rąk - jest jeden fajny sposób, który pokazała nam znajoma hodowczyni spanieli. Prostujesz dłoń i kiedy szczeniak chce złapać, ustawiasz ją tak, że jest wyprostowanym wnętrzem dłoni bokiem do zębów - musisz tak nią manipulować, żeby mała nie miała za co złapać i zawsze trafiała na gładkie wnętrze dłoni. Pyszczek szczeniaczka jest dostatecznie mały, żeby dało się stosować tę metodę. |
|
22-04-2009, 14:30 | #3 | |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Quote:
A jeżeli chodzi o gryzienie rąk to nauczyła się już to robić bardzo delikatnie, że w sumie to sama jej daję czasem rękę do "pocyckania" zamiast kanapy bądź mojego buta Mam nadzieję, że nie przeszkadza Wam, że tak się wszystkim emocjonuję, ale po prostu bardzo zawsze przeżywam to co robię i to co się w okół mnie dzieje... A jak słyszę co niektórym ludziom wyrasta z psów i to z ich winy to strasznie się boję, że coś popsuję... |
|
03-12-2009, 22:17 | #4 | |
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Katowice
Posts: 243
|
Quote:
|
|
04-12-2009, 09:07 | #5 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Co do parzenia mięsa to nie wiem, bo ja nie parzyłam. |
|
04-12-2009, 10:59 | #6 |
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Warszawa
Posts: 67
|
Nasz matołek w końcu przestał podgryzać jakoś ze 3 miesiące temu jakoś zaraz po wakacjach ...
Zawsze jak sie do buzi zbliżał i dziabał lub chciał skubnąć to starałam się krzyknąć raz, krótko i głośno i odpuszczał... teraz zostało nam dawanie buziaków w przypływie głupawki które zawsze musi dać w usta lub oko(ja zawsze dostaje w oko - a jestem okularnicą wiec boli), a skacze skubaniec strasznie wysoko - Gaga zaświadczy jak czasem mu się włącza i ni z gruszki ni z pietruszki podbiega do niej na spacerze i buzi buzi ale to z takim impetem z rozbiegu.. a co do powrotów na zawołanie... Shiro vel Łycko ma chwilową zapaść umysłową i wraca....ale to przekupstwo całkowite bo przez jakiś czas nosiłam połamane suszone płucka w kieszeni a on ma na tym punkcie świra (Gaga mi patent sprzedała Cheyu też je uwielbia) i wracał migiem za każdym razem jak ręke do kieszenie zbliżyłam nawet jak odbiegł spory kawał... teraz nosze raz, dwa razy w tygodniu, a Shiro i tak wraca...ciekawe kiedy mu się odwidzi |
04-12-2009, 18:34 | #7 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
****** |
|
04-12-2009, 11:00 | #8 |
VIP Member
|
Kroi się mięsko w kostkę, wrzuca na durszlak i przelewa gotującą wodą. pierś kurczaka, która sią niemiłosiernie klei, po takim sparzeniu jest sucha i nie brudzi kieszeni
|
13-12-2009, 23:33 | #9 | |||
Junior Member
|
Quote:
Quote:
Quote:
Asia&Bow |
|||
14-12-2009, 10:15 | #10 | ||
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Quote:
Quote:
I w przeciągu tych paru miesięcy i smaki się Astarte troszkę zmieniły. Znaczy mięsko dalej chętnie, ale po czasie jej się nudzi- muszę ciągle zmieniać smaczki, a najlepiej mieć parę w jednej smakoszierce, żeby była zawsze niespodzianka Więc czeka Cie jeszcze masa wyzwań (nas dalej też), ale myślę, że dadzą Ci one mase satysfakcji, a mnie przynajmniej dają |
||
|
|