![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#1 |
Junior Member
Join Date: Oct 2004
Posts: 74
|
![]()
Haaaa...a my jesteśmy właśnie po kąpieli tzn. Marusha jest po całkowitej kąpieli ja tylko do połowy...teraz się szczotkujemy i obieramy z kłaków...heh...czego to się nie robi żeby być pięknym...
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]() Quote:
![]() Marusha lubi się kąpać w wannie, czy raczej traktuje to jak zło konieczne i/lub dowód miłości do pani? Pytałam o to już wcześniej - czy wasze psy też automatycznie zaciskają uszy "na zakładkę", jak powieki w czasie nurkowania lub spłukiwania w wannie mydlin przysznicem? Okropnie mnie to zawsze śmieszy. Jamnik nigdy tego nie robił, tzn. oczywiście nie mówię o nurkowaniu - to w ogóle nie wchodziło w grę, ale nawet w wannie trzymał uszy "otwarte".... I jeszcze jedno pytanie, czy wzorcowe (czyli bardzo rasowe) wilczaki także mają w zimie zarosnięte futrem brzuchy, a w lecie takie bardziej gołe? |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Junior Member
Join Date: Oct 2004
Posts: 74
|
![]()
hmmm... Marusha do tej pory nie odważyła się wejść do łazienki...chyba znowu jakieś niemiłe wspomnienia...musiałam wziąść ją na rączki (pierwsza zaleta tego,że tak mało waży) i włożyć do wannny...tak jak ją postawiłam tak stała...a ja stałam nad nią i czule do niej przemawiałam głaskając po głowie (a mama ją tam szorowała)Na koniec suńka się rozluźniła i w wannie położyła...czyli nie było tak źle Pierwsza kąpiel za nami a przed nami...ehh...chyba nie chce wiedzieć...powiadacie, że bywa śmierdziutko...tiaaa...
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Junior Member
Join Date: Oct 2004
Posts: 74
|
![]()
jak byłam z MarUSZKĄ na działeczce to mój "mądry" tatko porozwoził po całym terenie nawóz...naturalny oczywiście, prosto z obory sąsiada...młoda z tego skorzystała i się trochę wypachniła ale tyle jej trułam nad uchem,(do końca dnia chodziła smutna i patrzyła na mnie tak przepraszająco...) ze do końca pobytu nie powtórzyła swoich zabiegów pielęgnacyjnych...
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
![]()
Vargowi i Bingowi też się czasem zdarza wytarzać w obrzydliwych pachnidłach, ale u nas akurat z Vargiem jest o tyle dobrze, że kocha wodę, więc go można myć i myć, natomiast Bingo... nienawidzi, wyrywa się z wanny, piszczy, buntuje się, aż trzeba mu założyć kaganiec. A jak Bingo ma kaganiec na pysku, to momentalnie staje się cichy i stoi jak, za przeproszeniem, krowa w tej wannie - jest przegrany wtedy
![]() Natomiast Vargusia zimą jeszcze nie mieliśmy okazji myć, bo w zeszłym roku to on był malutki. Natomiast jak jest świeży śnieg, to ja biorę ten czysty i na podwórzu wcieram go w psy, oba bardzo to lubią - nie można oczywiście tego nawać myciem, ale dla samego psa jest to frajda ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
![]()
Jeszcze co się tyczy mycia psa - przed wakacjami, gdzieś tak w maju, czy w czerwcu, Varguś pływał w rzece i od razu po tym cały mokry wskoczył na swoje posłanie - wtedy to była olbrzymia poducha z bordową powłoką. I pospał sobie trochę, a później znów wyskoczył na podwórko... I co my widzimi? RÓŻOWEGO WILKA
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Junior Member
Join Date: Oct 2004
Posts: 74
|
![]()
super różowy wilk...a to dobre...może to miejskie barwy ochronne...no r óżowy to modny kolor...
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
VIP Member
|
![]()
Co do pachnidelek i upiekszaczy to mielismy rozne wersje wilczakow:
- wilczak-fioletowy: oczywiscie CzW musza nam wszedzie towarzyszyc, wiec dotyczylo to tez malowania pokoju. Ale Bure lubia odsypiac przy scianie, wiec niedlugo trwalo, aby kilka z nich nabralo fioletowego zabarwienia.... - wilczak-'Mokra Wloszka': to patent Balroga. Nalezy skoczyc na majstra mocujacego okna pianka montazowa, a potem dac sie wymyc w benzynie, rozpuszczalniku i kilku dziwnych srodkach, ktore maja zmyc twardniejaca pianke. Powalajacy efekt murowany... ![]() - wilczak-niebiesko-zielony: to znowu pomysl Ali. Mozliwy do zrealizowania jedynie raz w roku, po spotkaniuw Poznej, ale za to jakie wrazenie robi na wlascicielach. A wiec: trzeba poczekac na koniec imprezy, a potem gdy sa zabierane toalety dorwac sie do kostki toaletowej. Siersc blyskawicznie nabiera oczekiwanego odcieniu.... - wilczak-'Statua Wolnosci': wart docenienia, bo wykonany przez Bolka, a on nie lubi byc brudny. Czas: swiateczny spacer, najlepiej podczas wizyty rodzinki. Miejsce: jedno z pol. Potrzebne: sterta swiezego gnoju + pies i obroza, ktora wytrzyma 'kompozycje'. Tak zalatwil nas Bolek. Podbiegl do gnoju, ale oczywiscie nie robil nic. Nasz blad, bo chcielismy go zawolac. A skoro wlasciciele wolaja, to oznacza, ze gdzie w poblizu jest cos, co warto zrobic. No i bylo. Po wszystkim Bolek wrocil zadowolony, a zza obrozy wystawala mu brudna sloma. Szyja miala podobny wyglad jak korona Statuy Wolnosci.... ![]()
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
![]() Quote:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Member
Join Date: Nov 2004
Location: Wejherowo
Posts: 517
|
![]()
hmm... to jak wyglądajatakie imprezy Margo? az taki profesjonalizm?
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]()
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Member
Join Date: Nov 2004
Location: Wejherowo
Posts: 517
|
![]()
heh.... a co z jedzeniem? każdy coś przywozi, czy tydzień wcześniej załatwiacie prowiant u rzeżnika i beczki z piwem
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Member
Join Date: Nov 2004
Location: Wejherowo
Posts: 517
|
![]()
udostępniamy kuchnie hmmm.... nawet nei wiesz, jakie pieczenie nam wychodza... a jaki pasztet z zająca albo dzika robimy heh.. albo kiszki ziemniaczane.... kaczka w kapuście kiszonej mmmm!!!!!!
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#16 | ||
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Quote:
![]() ![]()
__________________
|
||
![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Junior Member
|
![]()
Co do pachnideł to Luna właśnie zmieniła gust. Ze smakowitych kup i padliny przerzuciła się na... skórki od pomarańczy
![]() Biega z tym po całym domu, podrzuca, i robi wielkie tarzanko. Chce pięknie wyglądać, może to dlatego że zakochał się w niej kolega z klasy (amstaff, mówiłam jej że to nie nasz gust ale jak to przetłumaczyć dorastającej dziewczynie...) ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#18 | ||
Member
Join Date: Nov 2004
Location: Wejherowo
Posts: 517
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]() Quote:
![]() ![]() a co do pachnideł... skórki? mój to się ewentualnei w kocie tarza ![]() ![]() |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Member
Join Date: Nov 2004
Location: Wejherowo
Posts: 517
|
![]()
a Margo.. kiedy u Was są te uczty dla smakoszy?
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#20 | ||
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Quote:
![]()
__________________
|
||
![]() |
![]() |
![]() |
|
|