![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#1 |
Junior Member
|
![]()
Witam, mam do was pytanie, ostatnie czasy czyli jakieś 2 miesiące mój Borys znalazł sobie nową zabawę. Otóż na spacerach jak zauważy że jakiekolwiek zwierze zaczyna uciekać on zaczyna je gonić i próbuje je upolować. W takich sytuacjach głuchnie na komendy, i robi swoje. Powiedzcie mi czy można temu jakoś zaradzić, ograniczyć czy się do tego przyzwyczaić?? Ponieważ problem pojawia się w momencie, jak postanawia zapolować na dzika lub lisa.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
VIP Member
|
![]()
Linka, nauka przywołania, lata praktyki. Nic więcej w tej dziedzinie nie wymyślono
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Junior Member
|
![]()
Co z tą linką?? Wiesz, problemu z przywołaniem jako tako nie ma( jeśli nie ma obiektu do polowania) gwizdam i przychodzi nawet podczas zabawy z innymi psami. Ale jak zobaczy sarne lub inne dzikie zwierze instynkt bierze góre.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
![]() Quote:
![]() Dzisiaj dzieki lince jedna taka ocaliła swoje życie ![]() bazanty maja skrzydla, wiec wilczak tutaj tez raczej bez szans. Nie licz na skutecznosc przywolania - niestety nawet "stateczne" wilczaki maja w nosie powrot do pana w obliczu mozliwości polowania... po raz kolejny sobie mysle, ze jakis pacan zakwalifikowal je do grupy psow pasterskich ![]() linka to po prostu chodzenie z psem na dluuuugim sznurku, ktory, puszczony normalnie luzem, w awaryjnej sytuacji mozna przydeptac i zlapac. Zarowno jesli chodzi o ochrone innej zwierzyny, jak i bezpieczenstwo naszego psa |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
VIP Member
|
![]()
O lince napisała Anula, dodam, że taka szwendająca się za psem linka ma 10-15m długości.
Co do reszty to jedyny słuszny komentarz powinien brzmieć: ![]() Przywołanie JEST, jeśli działa w każdych warunkach. Póki pies przychodzi w warunkach "nie mam nic lepszego do roboty, więc przyjdę"- przywołanie NIE ISTNIEJE. Warto to sobie uświadomić, żeby później mniej bolało ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Junior Member
|
![]()
No ok, dzięki za rade spróbuje.
Co do komend cały czas na bieżąco ćwicze to z Borysem, jest to w sumie młody pies i jeszcze długa droga przed nami. Co nie znaczy że będe wymagał od niego totalnego posłuszeństwa bo to pies nie robot. Może się mylę, ale zobaczymy. |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
![]() Quote:
Wiem, że dasz radę i teraz! Linkę faktycznie widziałam w użyciu przez kilku właścicieli csv, którzy "dyscyplinkę" trzymali i się sprawdzała. Jasne, że warto wypróbować ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
![]()
My niestety musieliśmy odpuścić spacery po lesie ze zwierzyną
![]()
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
Kaganiec to mało. Nawet krotka przebieżka zrobiona przez naszego burka moze byc smiertelna dla zwierzyny. Szczegolnie teraz, zima kiedy sa wymeczone glodem i mrozem
![]() p.s Im mniej rozsmakuje sie w tej rozrywce tym latwiej ja bedzie ukrocic. Kazda pogon to krok milowy w tyl w nauce przywolania. Zapobieganie jest tu kluczowym elementem. Last edited by jefta; 12-02-2012 at 10:11. |
![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
![]() Quote:
A co do przywołania, to wydaje mi się, że jak już Aszczu jest w trakcie pogoni to po prostu już mnie nie słyszy.... Nie to, że nie chce mnie posłuchać, ale do niej moje krzyki po prostu nie docierają....
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Junior Member
|
![]() Quote:
"Ostatnio czyli 2 miesiące" - czyli przez prawie 1/4 jego życia ![]() Jeśli chodzi o polowania to uważaj aby w zabawie z innymi psami nie chciał na nie polować tylko dlatego że uciekają. Lars w trakcie takiej gonitwy łapie kolegów za tyłek. Póki sam był mały to nie było żadnego zagrożenia jednak po kilkunastu miesiącach nie jest to ani fajne ani bezpieczne a inne psy po prostu nie chcą się tak bawić. Życzę powodzenia w nauce i trzymam kciuki aby łapanie za tyłek Lars odziedziczył po ojcu a nie po matce ![]()
__________________
Larson Dar Wilka |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
the Bright Side of Wild
|
![]()
skoro jest już ten temat na świeżo to opowiem czego się ostatnio nauczyliśmy o lasach i władcach lasów - myśliwych.
po 1. pies nie ma prawa chodzić w lesie bez smyczy - tu ratuje przed mandatem nas ta linka bo zawsze można powiedzieć że się wyrwał po 2. są myśliwi i myśliwi i są chordy dzikich psów, które rzeczywiście polują po lasach - może być jakiś niefajny zbieg okoliczności i co z tego że myśliwy będzie winny jak naszego psa już nie będzie po 3. do marca myśliwy może polować z psem i jego pies będzie prawnie luzem a nasz bezprawnie - w przypadku gdy psy nie będą się ładnie zachowywać myśliwy może bronić swojego psa po 4. z psami nigdzie nie wolno chodzić luzem chyba, że na ogrodzonej działce i w wyznaczonych miejscach po 5. wilczak/a na pewno dwa/ pięknie potrafi wystawić dzika w nadziei, że przewodnik go złapie - to dawka adrenaliny w sam raz na mroźne wieczory :-) po 6. to jak mamy takiego psa należy go dobrze oznaczyć - odblaskowa kamizelka i zakładać kaganiec - to powinno zminimalizować wrogość myśliwych po 7. mój patent na przywołanie: karmić tylko na spacerze. bierzemy dawkę dzienną żarcia, i nie dzielimy jej na milion kawałków tylko np na 3. co przyjście dostaje smaka ale raz na jakiś czas dostaje porcje. I to najlepiej w takich momentach. Widzisz, ze coś poczuł -wołasz łapiesz i karmisz. A jeszcze lepszy jest do tego drugi super karny pies i soczyste mięcho :-) tylko żeby nauka poszła w odpowiednią stronę :-) a nie w las.... |
![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Junior Member
Join Date: Feb 2011
Posts: 22
|
![]()
"...mój patent na przywołanie: karmić tylko na spacerze. bierzemy dawkę dzienną żarcia, i nie dzielimy jej na milion kawałków tylko np na 3. co przyjście dostaje smaka ale raz na jakiś czas dostaje porcje. I to najlepiej w takich momentach. Widzisz, ze coś poczuł -wołasz łapiesz i karmisz...."
Ponieważ mam "pecha" ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Junior Member
|
![]()
Dziękuje wam, pomoga metoda z jedzeniem. Borys czeka przy mnie jak tylko zawołam. Jeszcze nie widziałem tak szybkiego przyzwyczajenia go do nowej metody. Kilka spacerów "na czczo" rano i wciągu 6 dni widać poprawe. Dziękuje jeeszcze raz, w imieniu Moim, Borysa i wszystkich ocalonych zwierząt leśnych
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
VIP Member
|
![]()
Super! Pamiętaj jednak, że żarcie to baaaardzo słaby motywator, Borys młodziutki, to jeszcze nie doszły do głosu jego wszystkie "chciejstwa".
Jednym słowem-jedzenie nie zawsze będzie działać, co nie znaczy, że warto zarzucać tę metodę jako nieskuteczną. Uprzedzam tylko, że kiedyś może przestać działać ![]() (choć wierzę w geniusz wnusia:P) |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|