Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 13-07-2006, 14:41   #1
Ori
Senior Member
 
Ori's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań, Poland
Posts: 1,471
Send a message via Skype™ to Ori
Default

Faktycznie Kiara (belg Groen) sporo juz przeszla z Wilczakami i to i dobre i zle przygody
Na zawodach w Poznaniu (kupe czasu temu) sunia wilczakowa zeszla z ringu i poleciala do wlascicieli, po drodze niestety stala wlasnie Kiara, no i jej sie oberwalo.
Wszystko trwalo chwilke ale wiadomo ludzie zaraz robia afere. Kiarka szybko sie pozbierala i niedlugo potem pieknie zdala zerowke

Na innych zawodach (chyba w Blazejewku) wlasnie kiedy cwiczyla Kiarka (juz w 1) Amber zerwal sie ze smyczy pod drzewem i wlecial Kiarze na ring. Oczywiscie lecial do mnie bo obok robilam zdejcia. Momentalnie wrocil, a Kiarka miala najwyzej troche stresu (w koncu nie znala jego zamiarow).
Po zawodach psiaki poznaly sie lepiej i Kiara nie miala zadych specjalnych uprzedzen. Na szczescie cwiczen jej nie popsulismy.

Teraz spotykamy sie dosc czesto na zawodach. Ostatnio na festynie Kiara, Azir i Beti cwiczyli kolo siebie i popisywali sie przed publicznoscia
__________________
www.jantarowawataha.pl
Ori jest offline   Reply With Quote
Old 13-07-2006, 14:59   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by wolfin
"...Rok temu w Poznaniu na hali tuz przed startem rzucil sie na nia wilczak, na hali, przy wejscu na ring. Rzucil sie na tyle zaciekle, ze musielismy sciagac go z niego sila, nie reagowal na to, ze mala poddala sie mu od razu...

hm, kto ktory tam pies chcial zjiesc biedna czarna gronendalke?
to z forumu psy sportowe
Daiva, po ostatniej wystawie-warszawskiej tez juz jest napisane, ze ktorys z wilczakow zaatakowla belga. Wiem ze nie u nas w grupie to mialo miejsce.... ale takie wyskoki przy absolutnej niefrasobliwosci wlascicieli (bo moj piesio przeciez nic nie zrobi) psuja opinie o wilczakach, niestety

Sama mam na koncie jedna nie upilnowana taka akcje- jak pedzilam do ringu w Łodzi a Chey zobaczyl juz stado i napial smycz, nagle ktos mi przecial droge, aby sie nie wywrocic w tym pelnym pedzie puscilam Cheya, ktory wpadl... w MAxia. Wstyd mi bylo okropnie, przepraszalam i obiecalam ze wiecej NIGDY sie sytuacja nie powtorzy! Na szczescie bylo to tylko wsrod wilczakow. Ale wlasnie majac na koncie takie samo przewinienie uwazam ze jest to skandal !
A jesli juz mamy poturbowanie drugiego psa to nie mam slow
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 13-07-2006, 21:33   #3
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

aa Fanycha
napisalam to bo bylo slowo "wilczak", a tak to duzo psow oberwalo od Harki (ostatnio kernterjer na zawodow o Puchar Harki, ale sedzia, ktorej to byl pies, nie miala pretenzii bo sam pies byl tego winnen) ale zawsze masz psa pod kotrola i zawsze moze wszytsko zdazy cie, tylko! ani jeden pies nieodal swojego zycia w reki Boze od CSV , ale od innych psow juz sporo nie zyja.
Znam i widzialam sama takie "obrazki" ON, kaukazy, bojowe psy, malamuty zabijaja na smierc, a CSV tylko (ile sama wiem) tylko daje do zrozumienia o co tu jest grane.
czy nie tak?
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 13-07-2006, 21:37   #4
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

NO tak.. a co powiesz jak stojac obok ringu ( no bo niby gdzie masz stac?) nagle widzisz jak biegajacy po ringu pies przypuszcza na Ciebie atak?? To bez przyczyny? I robisz wielie UFF, ze ringowka jednak nie za cienka i utrzymala psa?? Bo gdyby poszla to wole nie myslec......
Dla mnie to jest po prostu chore!
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 13-07-2006, 22:02   #5
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga
NO tak.. a co powiesz jak stojac obok ringu ( no bo niby gdzie masz stac?) nagle widzisz jak biegajacy po ringu pies przypuszcza na Ciebie atak?? To bez przyczyny? I robisz wielie UFF, ze ringowka jednak nie za cienka i utrzymala psa?? Bo gdyby poszla to wole nie myslec......
Dla mnie to jest po prostu chore!
taak takich zecy to ja nienawidze tez, ale ostatnio w Augustowe obrazek taky:
obraz pierwszy:
czlowiek idzie z ON'em jiego przywiazuje na smyci i idzie po katalog.Jiego pies zucza sie na wszystko co rusza sie (malo brakowalo zeby nienapadla na ryzensznaucera z Litwy, brakowalo 50 cm smyci) a smyc jak zawsze! u ON minimalnej dlugosci-to 2-3 metra i pies biega na calej dlugosci.
obrazek drugy:
te same ON'y przywiazene okolo ringu na plocie, idzemi ja z Harka i Deima z ON'em (nazszym). Wszystkie! (okolo 9-12 psow) zucza sie na nas i na nasze psy. smyc jak zawsze minimum 1-2 metra (o tak juz krotsza), ani jeden pies bez kaganca i NIKT! nie daje nam gwarancii ze ktorysz z tych psow nie napadne nas, bo szarpia smyc jak wariaty.

nie mowe ze wszystkie ON'y sa takie-takie d..urnowate maja swoje wlascicieli.
i co ja robilam w takim razie jesli by napadli na nas-wiem ze Harka by nie pozwolola sobie nie odpowiedziec na atak i byla by draka-tylko dobrze ze okolo jej jiestem ja i malam by nadzieje ze i wlasciciel tego drugiego psa tez by chcial szybko zrobic pozadek.

w takich situacijach sa dwa warianty-albo to byl naprawde nieoczekiwany atak psa (faly aury nie takie u oboich psow ) i wlasciciel naprawde jest zdzywiony reakcja u swojiego psa, albo...to nie perwszy raz i wlascicielu jest 0 ze jiego pies tak zachowuje sie (tak jak te od On'ow w Augustowe (u nas na LT tez tak jest z On'ami ))
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 14-07-2006, 14:14   #6
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga
NO tak.. a co powiesz jak stojac obok ringu ( no bo niby gdzie masz stac?) nagle widzisz jak biegajacy po ringu pies przypuszcza na Ciebie atak?? To bez przyczyny? I robisz wielie UFF, ze ringowka jednak nie za cienka i utrzymala psa?? Bo gdyby poszla to wole nie myslec......
Atak na Ciebie, czy na Twojego psa? Na wystawie w-skiej? To chyba nie mógł być wilczak?! To są przecież racjonalne zwierzaki!
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 14-07-2006, 17:23   #7
konek
Member
 
konek's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Bystrzejowice
Posts: 712
Send a message via Skype™ to konek
Default

Wg mnie nawet najlepiej ulozony pies moze probowac burknác, warknác czy próbowac ustawic innego psa. Nawet Max - sila spokoju niby, czasem potrafi sie odgryzc szczegolnie zaczepiony, a czasem nawet nie ale dotyczy to okrslonych sytuacji. Jak jade z nim na rowerze czy ide na spacer moze nas gonic stado burków wiejskich ujadajác za nami i Max na komendé zostaw ich nie ruszy. Co innego wystawa, jest duzo psow, majá rozne zapachy, reakcje, sá suczki, pies jest tez bardziej rozdrazniony wiec i wlasciciel powinien byc w pogotowiu i starac sie nie doprowadzac do sytuacji gdzie pies moze sie z drugim zlapac. Mysle ze zasada ograniczonego zaufania nawet w stosunku do poprawnego zawsze psa jest tu wskazana. Równiez zobaczycie na obozach treningowych, ze Wasze calkiem spokojne psy w takim srodowisku moga byc bardzie pobudzone w stosunku do innych psow.
Co innego agresja w stosunku do ludzi. Tego absolutnie nie powinno byc.
Zawsze podziwiam wlascicieli, ktorym udaje sie wystawiac psa za pomoca kogos innego, nawet malo znanego psu. Max jest raczej nieufny a dodac do tego fakt ze nie lubi sie wystawiac to efekt takiej prezentacji bylby raczej mizerny ale nie sádzé aby w stosunku do tego czlowieka przejawil agresjé. Raczej szukalby mozliwosci ucieczki do mnie. Co innego Eresh ona poszlaby z kazdym i nie ma obawy o agresje do ludzi. Ale nad socjalizacjá z innymi psami spoza peronowki muszé z nia popracowac zwlaszcza teraz kiedy wydaje jej sie ze jest doroslá suká.
Dobrze Rona napisala ze sa to racjonalne zwierzaki i dlatego uwazam, ze agresja psa w stosunku do ludzi szczegolnie na wystawach to duza wina wlasciciela, ze pies nie jest nalezycie socjalizowany i tu taki czlowiek powinien pracowac duzo z tym psem bo o nieszczescie nietrudno. A i opinia niepotrzebnie idzie w swiat o rasie. Ludzie wowczas nie zauwazajá tego co dobre w tych psach ale widzá te jednostkowe przypadki. Tym bardziej, ze nasze psy nie sá uwiázanymi do budy burkami ale staramy sié pokazywac innym rase. Nie sá to przeciez psy z jakiejs szczegolnej listy i dobrze wiemy, ze na taká nie powinny nigdy trafic.
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/
konek jest offline   Reply With Quote
Old 17-07-2006, 14:22   #8
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Gaga, dzieki za fotkę na priva. Gdybym nie zobaczyła, nie uwierzyłabym!
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 17-07-2006, 18:29   #9
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by konek
Wg mnie nawet najlepiej ulozony pies moze probowac burknác, warknác czy próbowac ustawic innego psa. Nawet Max - sila spokoju niby, czasem potrafi sie odgryzc szczegolnie zaczepiony, a czasem nawet nie ale dotyczy to okrslonych sytuacji.
Zgadza sie.... Tzn tez dotad tak myslalam.... Bo kazdy kto ma psa (juz nawet nie wilczaka) wie, ze psy maja lepsze i gorsze dni. Dodatkowo CzW to psy dominujace i nie pozwola, aby jakis inny samiec paradowal im pod nosem z kita w gorze i prowokujacym krokiem. Warkna. Burkna. Zrobia podskok. Czasem nadziamga jakis mlodziak. Czasem psy nagadaja sie, gdy skacze po nich jakis inny pies.... Szczegolnie mocno przerosniety szczeniak.... Normalka....

Tzn dotad myslalam, ze to normalka, bo nagle okazalo sie, ze nie bardzo. Ze pies, ktory dziamga to bestia. A niektore osoby maja same najprawdziwsze anioleczki. Co to muszki nie skrzywdza. Nawet takiej mocno denerwujacej... No to sie tym anioleczkom w Wa-wie przygladalam.... I wynik byl niesamowity - jakbym ogladala film pt. "Dr Jekyll and Mr Hyde". Bo na forach czyta sie o doskonale wyszkolonych psach i wspanialych charakterach i krytykuje innych, a w ringu.... widac tylko wyszczerzone kly...
A wystawie czekalam, czy moze osoby, ktore ciskaly gromy po Szczecinie (ze czegos takiego w zyciu nie ogladaly) beda na tyle sprawiedliwe, ze napisza o tym co sie dzialo w Wa-wie...
Ale nic z tego... Okazuje sie, ze mozna jednego psa za male wyskoki zmieszac z blotem, ale jak wlasny pies robi za agresora i to nie w stylu "ja ci pokaze, kto jest gora", ale wprost "jak ciebie dorwe to zabije" i do w stosunku do mlodych psiakow to nagle jest cisza....

Po taz kolejny okazuje sie, ze "na świecie zawsze brat brata potępia dla źdźbła, chociaż sam w oku własnym wielką belkę ma"...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 18-07-2006, 11:05   #10
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by konek
Wg mnie nawet najlepiej ulozony pies moze probowac burknác, warknác czy próbowac ustawic innego psa. Nawet Max - sila spokoju niby, czasem potrafi sie odgryzc szczegolnie zaczepiony, a czasem nawet nie ale dotyczy to okrslonych sytuacji.
Psy miedzy soba maja swoje sympatie i antypatie, ponadto wrzucone w sytuacje niecodzienne maja prawo owe sympatie i antypatie wyrazac.
I nie oczekiwalabym , ze pies nie robi NIC... bo to zywe zwierze
Tu jednak mowimy o innej sytuacji.. pamietaj, ze Max mogl zlomotac Cheya w Łodzi.. a jednak tego nie zrobil... i to raczej nie przez pomylke



Quote:
Originally Posted by Margo
Dodatkowo CzW to psy dominujace i nie pozwola, aby jakis inny samiec paradowal im pod nosem z kita w gorze i prowokujacym krokiem. Warkna. Burkna. Zrobia podskok. Czasem nadziamga jakis mlodziak. Czasem psy nagadaja sie, gdy skacze po nich jakis inny pies.... Szczegolnie mocno przerosniety szczeniak.... Normalka....
Tak , ale sa to wszystko reakcje bardzo kontrolowane i nigdy nie zagrazajace zyciu innego psa ani czlowieka

Quote:
Originally Posted by Margo
Tzn dotad myslalam, ze to normalka, bo nagle okazalo sie, ze nie bardzo. Ze pies, ktory dziamga to bestia. A niektore osoby maja same najprawdziwsze anioleczki. Co to muszki nie skrzywdza. Nawet takiej mocno denerwujacej... No to sie tym anioleczkom w Wa-wie przygladalam.... I wynik byl niesamowity - jakbym ogladala film pt. "Dr Jekyll and Mr Hyde". Bo na forach czyta sie o doskonale wyszkolonych psach i wspanialych charakterach i krytykuje innych, a w ringu.... widac tylko wyszczerzone kly...
Ja bylam w szoku jak poczatkujaca w mlodziezy, czyli bardzo mloda suka wyszczerzyla kly na Cheya, rzecz na ringu, Chey z przodu czyli nie mamy sytuacji gdy suka jest zaskoczona... sama zainicjowala kontakt a po odwroceniu przez Cheya glowy w jej kierunku pokazal sie nagle u niej "zmarszczony charakterystycznie nos".. i zeby na wierzchu...
Musialam odciagnac mlodego zeby nie zarobil...od suki!!! mlodej!!!
Na przyszlosc musze sie miec na bacznosci...



Quote:
Originally Posted by Margo
A wystawie czekalam, czy moze osoby, ktore ciskaly gromy po Szczecinie (ze czegos takiego w zyciu nie ogladaly) beda na tyle sprawiedliwe, ze napisza o tym co sie dzialo w Wa-wie...
Ale nic z tego... Okazuje sie, ze mozna jednego psa za male wyskoki zmieszac z blotem, ale jak wlasny pies robi za agresora i to nie w stylu "ja ci pokaze, kto jest gora", ale wprost "jak ciebie dorwe to zabije" i do w stosunku do mlodych psiakow to nagle jest cisza....
Jakies "przepraszam" bylo? Bo ja nie slyszalam...
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 12:59.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org