Wystawy sa jak hazard, wchodzisz i nie wiesz czy wygrasz czy przegrasz i nic tego nie zmieni

Emocje towarzysza kazdemu z nas i chyba sie na nie godzimy skoro nadal bierzemy udzial w wystawach

Mysle, ze nigdy nie bedzie ustawienia stawki tak, zeby sie kazdemu spodobala i zadna komisja tez nie dalaby temu rady.
Jak swiat swiatem drugi koniec ringowki miewa znaczenie i nic tego nie zmieni. Wzorzec, jak sie okazuje, tez podlega interpretacjom

. Owszem, szlag trafia jak widzisz ze tracisz czas i kase bo cos dziwnego dzieje sie na ringu .. i bardziej hodowcow bo to oni sa czescia tej machiny. W takich chwilach znow sie ciesze, ze nie jestem hodowca, ze nie nosze brzemienia przegranych
Na szczescie po kilku doroslych wystawach kazdy wie co ma i jedna czy dwie wtopy, czy to "statystyczne" bdb nie robi specjalnej roznicy . Tak jest w dokladnie kazdej rasie

I co ? I swiat sie nie wali, co najwyzej idzie w swiat oopinia o sedziach fachowcach lub kupionych czy dyletantach. I potem widac jakie psy u takich sedziow staja na ringach

A pies i tak ma to wszystko gdzies