|   |   | 
| 
 | |||||||
| Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... | 
|  | 
|  | Thread Tools | Display Modes | 
|  10-09-2012, 17:23 | #121 | 
| czuły barbarzyńca Join Date: May 2010 Location: miastowieś S-łomianki 
					Posts: 1,859
				 |   | 
|   |   | 
|  10-09-2012, 18:08 | #122 | |
| Senior Member Join Date: Sep 2009 
					Posts: 1,330
				 |   
			
			Spryciula.....    Quote: 
  Chcesz nas pogonić od tematu, bo nie masz czasu czytać i się wypowiadać. Jak są kolejne posty, to kusi wejść w temat, a jak cisza, to spokojnie można popracować w AutoCad-zie.....  Poćwicz silną wolę, a my tu jeszcze "potrukamy".   Temat tak pięknie ewoluŁuje..... ... Ja teraz spadam -koszenie to mordęga, ale samo się nie zrobi..... Ale Wy się nie krępujcie -w przerwie nadrobię lekturę, bo coraz bardziej pasjonująca.  .................................................. .................................................. Anula, ostatnio usłyszałam piękne określenie na pewne "preferencje": vaginosceptyk. Może Bies po prostu chce być "na czasie"........  /"żeby życie miało smaczek......."/ | |
|   |   | 
|  10-09-2012, 18:17 | #123 | ||
| Member Join Date: Mar 2011 Location: Świętokrzyskie/Kraków 
					Posts: 664
				 |   Quote: 
  Quote: 
   | ||
|   |   | 
|  10-09-2012, 18:21 | #124 | |
| Distinguished Member Join Date: Aug 2004 Location: Kraków 
					Posts: 3,509
				 |   Quote: 
  Pocieszam się że Nitka i tak musiała wyjść na spacer, więc sobie sunie przy okazji nieco poszalały! | |
|   |   | 
|  10-09-2012, 18:44 | #125 | 
| ngi dhla Join Date: Aug 2011 Location: małaPolska 
					Posts: 321
				 |   
			
			"Kółeczka szczęścia"? Świetne określenie. Czasami mam tylko obawę, że w lesie kiedyś Beryl nie wyrobi i pieprznie w drzewo. Glebę zaliczył nie raz, kiedy "poślizg" przestał być kontrolowany. I nie pomógł czterobutowy napęd. Oprócz tego mamy zabawę w udawaną walkę - ale nie wiem czy to najmądrzejsze pod przyszłościowym kątem. Próbuję go trzepnąć w kark jedną lub drugą ręką tak aby nie złapał mnie zębami i tak, aby zabawa nie przekroczyła pewnych granic. Pełno zmyłek, podskoków, jednym słowem szaleństwo. Co do żarcia, to jednak obowiązują dość surowe reguły. Czeka grzecznie aż zjemy i z reguły udaje obojętność leżąc spokojnie, ale wystarczy, że ktoś wstanie od stołu, to on też jest od razu na nogach. 
				__________________ Surman suuhun | 
|   |   | 
|  10-09-2012, 19:17 | #126 | ||
| VIP Member |   Quote: 
  Quote: 
   | ||
|   |   | 
|  10-09-2012, 19:53 | #127 | |
| ngi dhla Join Date: Aug 2011 Location: małaPolska 
					Posts: 321
				 |   Quote: 
 Wychodzi na to, że niektóre wilczaki jednak są takie same... Przynajmniej w niektórych zachowaniach :-)) 
				__________________ Surman suuhun | |
|   |   | 
|  10-09-2012, 19:55 | #128 | 
| Distinguished Member Join Date: Aug 2004 Location: Kraków 
					Posts: 3,509
				 |   
			
			A zdarza się Wam grać z burymi "w łapki"? U nas sucza sama inicjuje tę zabawę, gdy leży na kanapie i nagle kładzie łapę na ręce. Człowiek błyskawicznie przykrywa ręką łapkę, a ona z powrotem na górę... itd w coraz szybszym tempie, aż któreś wypada z gry. Świetnie się przy tym bawimy!    | 
|   |   | 
|  10-09-2012, 20:13 | #129 | |
| K-Lee Family |   Quote: 
   | |
|   |   | 
|  10-09-2012, 20:29 | #130 | 
| 'Wilk z baśni'  :) Join Date: Jan 2008 Location: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:) 
					Posts: 749
				 |   
				__________________  www.wilkzbasni.pl Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni | 
|   |   | 
|  10-09-2012, 22:02 | #131 | |
| ngi dhla Join Date: Aug 2011 Location: małaPolska 
					Posts: 321
				 |   Quote: 
 
				__________________ Surman suuhun | |
|   |   | 
|  10-09-2012, 22:09 | #132 | 
| ngi dhla Join Date: Aug 2011 Location: małaPolska 
					Posts: 321
				 |   
			
			Pół biedy z wymianą garderoby, ale jak Beryl zaczął się tak bawić z chrześniakiem żony na spacerze (powtórzę: galop, wyskok i łaps za ramię), to momentalnie to ukróciliśmy.
		 
				__________________ Surman suuhun | 
|   |   | 
|  10-09-2012, 22:13 | #133 | |
| Senior Member Join Date: Mar 2011 Location: Trójmiasto 
					Posts: 1,756
				 |   Quote: 
 Coz szukam innej drogi by dogadac sie z Urciem, mam nadzieje ze to nad czym teraz bedziemy pracowac pomoze tez w walce z jego namietnym burczeniem. Poczekamy, zobaczymy   
				__________________ Ja & Urciowaty | |
|   |   | 
|  10-09-2012, 22:19 | #134 | |
| VIP Member |   Quote: 
  U nas niby dzieci to sama rozkosz, Chey stoi i zadowolony przyjmuje głaski, ale jak dzieciaki zaczynają biegać to on by się włączył, a to już może nie być zabawne dla dzieciaczków.  Więc tego typu zabawy zostawiliśmy na użytek własnego grona. W sumie cały wic z zastopowaniem, z możliwością szybkiego przerwania tych wygłupów, co czasem nie jest łatwe, bo pies nakręcony a oczy czarne i szalone   | |
|   |   | 
|  10-09-2012, 22:29 | #135 | |||
| ngi dhla Join Date: Aug 2011 Location: małaPolska 
					Posts: 321
				 |   Quote: 
 Quote: 
 Quote: 
 Po analizie wszystkich postów nie zdobył bym się na stwierdzenie, że trzymanie wilczaka twardą ręką niesie takie skutki a ciamkanie i pełen luz (albo też luz kontrolowany, ale jednak w dość szerokich granicach) niesie skutki inne. Wygląda na to, że i tak i tak można się dochować super przyjaciela. Inny pies... inne podejście... efekt ten sam. 
				__________________ Surman suuhun Last edited by netah; 10-09-2012 at 22:33. | |||
|   |   | 
|  10-09-2012, 22:42 | #136 | |||
| Member Join Date: Mar 2011 Location: Świętokrzyskie/Kraków 
					Posts: 664
				 |   Quote: 
  Ale z szarpnięciami też trzeba uważać, bo w niektórych przypadkach chcąc wyeliminować agresywne wyskoki, można zupełnie niechcący uwarunkować psu, że "jak ten drugi pojawia się na horyzoncie to dzieje mi się coś nieprzyjemnego w szyję... to na pewno przez niego, nienawidzę go!" i nakręcić go na przeciwnika jeszcze bardziej  Quote: 
  Edit: Quote: 
 Ja też kiedyś trafiłam na ten wątek, kiedy przewijałam się tu jeszcze jako gość-duch i po lekturze byłam szczerze przerażona i tylko utwierdziłam się w moim nabytym już wcześniej przekonaniu, że wilczaki to bestie "z piekła rodem" - i ja owszem bardzo chętnie kiedyś podejmę wyzwanie... ale kiedyś, kiedy będę już na coś takiego gotowa (czyt. będę "nadczłowiekiem"  ) W międzyczasie poznałam wilczaki na żywo, na spacerach, obserwowałam mniej więcej w życiu codziennym z właścicielami i trochę rozwiało to moje wcześniejsze "wątpliwości"... także naprawdę ciekawie było przeczytać to dzisiaj drugi raz z perspektywy czasu   Last edited by makota; 10-09-2012 at 22:49. | |||
|   |   | 
|  10-09-2012, 22:47 | #137 | 
| ngi dhla Join Date: Aug 2011 Location: małaPolska 
					Posts: 321
				 |   
			
			Heheh, ale wiesz, że mój wilczak też sika? I nawet od skończenia 12 miesięcy podnosi łapę? Proszę nie podejmuj rękawicy, bo jej nie rzucam. Tak mi się przypomniało. :-)) 
				__________________ Surman suuhun | 
|   |   | 
|  10-09-2012, 22:49 | #138 | |
| Member Join Date: Mar 2011 Location: Świętokrzyskie/Kraków 
					Posts: 664
				 |   Quote: 
   | |
|   |   | 
|  10-09-2012, 23:14 | #139 | 
| ngi dhla Join Date: Aug 2011 Location: małaPolska 
					Posts: 321
				 |   
			
			Tajne? Mam nadzieję, że nie... zdradzisz cudowną receptę... hę?
		 
				__________________ Surman suuhun | 
|   |   | 
|  11-09-2012, 01:16 | #140 | ||
| Junior Member Join Date: Jul 2011 
					Posts: 166
				 |   Quote: 
  młodego wilczaczka  Powyższe stwierdzenie wydaje się prawdziwe ale po mojej obserwacji właścicieli różnych ras widzę jedno - dla większości trzymanie "twardą ręką" to BICIE(nie glebowanie) psa bez opamiętania a "pełen luz" to rób co chcesz, jak chcesz, komu chcesz... ogólnie patologia na całego. Rona wtrąciła na początku zdanie które wydaje mi się kwintesencją tego co oznacza wychowanie choć oczywiście i nagrody i kary należy stopniować...więc wg mnie czasem "twarda ręka" a czasem "z miłością"  ale to zależy od zbyt wielu czynników żeby można to ubrać zero jedynkowo... Quote: 
   
				__________________ Never Surrender   | ||
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 |