Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > _Administracja

_Administracja Pytania związane z działaniem Wolfdoga, bazą danych i innymi sprawami technicznymi....

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 13-03-2012, 12:35   #11
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by shaluka View Post
P.S. Ja do nikogo nie pije, nie wiem, co tam Ci w głowce siedzi i nie wiele mnie to obchodzi, jakbym miała pić i wyciągać brudy, to by to było znów zwykłym oddalaniem się od sedna sprawy, czyli nie to o co pytamy: CO I JAK I DLACZEGO I GDZIE DOWODY!?
No wlasnie to cos o czym ja chetnie podyskutuje. Jako MARGO. Z PERONOWKI.

O mieszancach jest sporo tematow na angielskim forum:
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=9708
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=19643
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=20526
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=18510
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=20855

Sprawa wloskich mieszancow jest jasna, bo caly przekret znajduje sie pod kontrola. Tzn faktem jest, ze zarejejestrowano tam mieszanki Saarloosopodobne (stworzone w Czechach jako Mutary) podajac je za Czechoslowackie wilczaki. I mieszance dostaja rodowody FCI i sa rejestrowane jako CsW.
Jedna "linia" mieszancow pochodzi od Audrey:
http://www.wolfdog.org/site/pl/dbase/d/5535
Druga od Ave:
http://www.wolfdog.org/site/pl/dbase/d/5570
Psy te, po tym jak zabanowano je w Czechach zostaly wywiezione do Wloch i tam sa rozmnazane. To 100% kundelki. Sprawa jest oficjalna - pod nadzorem ENCI. Majac Mutare w rodowodzie mozna byc 1000% pewnym, ze ma sie psa, ktory nie jest czystym wilczakiem. To te psy chce usunac z hodowli obecnie zarowno Czeski jak i Slowacki Klub.
To jedyna "oficjalna linia" mieszncow.

A teraz przechodzimy do przekretow:

miot D-Wolfsirius to lewe krycie wilczaka i jakiegos wilka. Pewne na 100%.
http://www.wolfdog.org/site/pl/dbase/o/198
Rozmawialam o mozliwosci badan DNA z Satu - hodowczyni z Finlandii (sa osoby, ktore sa gotowe napisac oficjalne pisma i pokryc koszty badan), ale wychodzi na to, ze Finski Zwiazek Kynologiczny nie ma prawa zmusic hodowcy do badan. Czyli... nie jest w stanie walczyc w przekretami a tym samym zagwarantowac, zeby ich rodowody byly cos warte.

miot C-de la Louve Blanche (http://www.wolfdog.org/site/pl/dbase/o/3334) to lewe krycie wilczaka i jakiejs amerykanskiej mieszanki malamuta, onka, wilka i czego dusza zapragnie. Jest swiadek, wlasciciel mieszanca nie ukrywa, ze jego pies Unkas Southern breeze kryl suke Franka. Poszly pisma do Francuskiego Zwiazku Kynologicznego i wykonanie badan DNA i...echo.... Glowy w piasek.

miot D-de la Louve Blanche to kolejny miot ze sfalszowanymi rodowodami. Demoniak ma w zylach krew mieszanca syberyjskiego wilka, ktoremu Jos mial sukac nowego domu, a ktorego poprowadzili hodowcy. Mowi o tym tutaj:
http://www.wolfdogforum.com/forum/vi...=1488&start=10
Jasno widac po jego dzieciach przypominajacych (pierwsze) Saarloosy, ze nie byl to wilk syberyjski, ale predzej jakas mieszanka kanadyjskiego.

Sa swiadkowie, osoby, ktore zeznaja to w sadzie jesli bedzie potrzeba. Poszly oficjalne pisma... I NIC. Czlowiek ma wrazenie, ze Francuski Zwiazek chce przejsc nad tym do porzadku dziennego. Prywatne badania nie sa mozliwe, bo Frank psow badac nie chce. A nikt nikogo sila zmusic nie moze. Niestety to nie Polska. U nas sprawa przekretow zakonczlylaby sie juz na poczatku. Ale nas Zwiazek dziala o wiele skuteczniej niz jakikolwiek Zwiazek Kynologiczny jaki znam..


Moze zacznijmy rozmawiac o Edith, bo to przeciez w imieniu swojej kolezanki "wojuje" Shaluka. To ona jest oznaczona jako "hodowca mieszańców" i trudno sie z tym nie zgodzic. Sama na forum nie wejdzie, bo scigaja ja wlasciciele jej psow, jak i niedoszli wlasciciele. Pozostaje tez pare niewygodnych pytan, na ktore powinna odpowiedziec. Coz, jeszcze troche, a jej ludzie na serio zrobia najazd na Wegry.


Fakty sa takie - do Francji importowano sporo psow CW i zaczela sie "kaszanka ...

W jednym miocie po psach z hodowli CW urodzily sie czerwone wilczaki - pisalam o tym tutaj:


Wykonano badania DNA, ktore wrzucam do zalacznika. Badanie potwierdzilo, ze ojcem czerwonego psa jest Sybir CW (to samo dotyczy mamy (Thalii CW) - mam nadzieje, ze i to uda sie znalezc). Co to oznacza? Ze oboje rodzice sa psami z hodowli Crying Wolf. I oboje musza byc nosicielami genu b (odpowiedzialnego za czerwony kolor - taki jaki znacie z husky i Sarloosow), ktory... u wilczakow NIE WYSTEPUJE. Oczywiscie trzeba brac pod uwage mozliwosc mutacji, ale szanse, ze do takiej "mutacji" doszlo jednoczesnjie u dwoch roznycyh miotow i na dodatek w tej samej hodowli sa takie same jak to, ze ja dwa razy pod rzad bede miala 6-tke w totka... Czyli zadne.

Ale po co wymyslne torie - tutaj sa fotki z hodowli Edith:

Widac na nich czerwonego Saarloosa, ktory mieszkal u niej kilka lat. Widac tragiczny stan kojcow, z ktorych nawet srednio inteligenty wilczak jest w stane wyjsc i wiemy, ze do takich ucieczek dochodzilo nie raz. Edith nie mieszka tam, gdzie znajduja sie psy - nie ma nad nimi generalne zadnej kontroli... Stad podejrzenia (i oficjalne slowa francuskiego hodowcy), ze czesc jej psow rejestrowanych jako wilczaki moze byc mieszancami i takimi kundelkami sa jak nic Thalia i Sibir.
"Czyste" sa mioty do litery "M", bo urodzily sie przed przybyciem Saarloosa. Co bylo pozniej... Nikt nie wiem. Widac tylko dziwne genetyczne uda jakie dzieja sie u potomkow psow z CW.

Edith nadal unika wykonania badan. Odmowila przeslania krwi rodzicow wlascicielom psow z jej hodowli, ktorzy chcieli oczyscic swoje psy z podejrzen. Wiem o tym z pierwzej reki, bo znajomy ma psa od Edith i prosil ja o krew ZYJACEGO rodzica, ktorzy mieszka u Edith. ODMOWILA!!! Odmowila tego prawa wlascicielowi swojego szczeniaka. Shaluka, wlytlumacz mi DLACZEGO?!?!? Dlaczego Edith nie chce pomoc osobom, ktore maja od niej psy, a ktore musza odpierac zarzuty, ze ich psy to miksy Saarloosa. Skoro mowisz, ze mozesz wykonac badania Gisu to napisz mi jakich znajomosci trzeba uzyc, aby dostac te probki.
Albo inaczej - Saluka zalatw krew Issara. Z Edith widujesz sie czesto - macie doskonaly kontakt. Jak rozumiem 100% reczysz za Edith, wiec dla ciebie nie bedzie to zaden problem, prawda? Koszty pobrania krwi u weterynarza zstana Wam pokryte. Probka krwi zostanie wyslana do laboratorium Antagene.
OK, zalatwisz to? Do kiedy jestes w stanie to zrobic? Nie ukrywam, ze wlascicielom psow z CW zalezy na czasie.... Mam Twoje slowo???


Ja nie widze zadnych powodow dla jakich hodowca - SOLIDNY hodowca - mialby odmawiac wyslania krwi.
Jak dotad dla mnie (jako hodowcy) stalo sie to ostatecznym dowodem, ze sprawa smierdzi. I mam nadzieje, ze Czechom uda sie zmusic Edith do wyslania probek krwi reszty psow i oczyszczenia choc kilku wilczakow... Ja nadal bede "wojowac" w sprawie swojego znajomego, ktory tez wkopal sie hodowlanie na calego ufajac tej Pani...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP

Last edited by z Peronówki; 13-03-2012 at 12:46.
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
 


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 08:34.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org