Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 13-09-2009, 22:11   #1
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Cóż, mądry Polak po szkodzie.... Zobaczymy jak będzie w Zabrzu... Na razie napisałam meil do P. Wojtka Lazara, kierownika oddziału Chorzów z podziękowaniami za imprezę oraz z adnotacją, że szkoda, że na ring dopuszczane są agresywne psy za aprobatą sędziego. Wątpię żeby to coś zmieniło i żeby się ktoś przejął ale ja się czuję troszkę lepiej.
Ale dziękuję za rady i słowa otuchy, mam nadzieję, że to był pierwszy i ostatni taki incydent i, że Astarte szybko zapomni złe przeżycia i zastąpi je tymi dobrymi
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 13-09-2009, 22:14   #2
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Magda nie zakładaj, że to ostatni taki wyskok, bo ich będzie jeszcze niestety wiele Ale na przyszłość... odgradzaj psa od agresora. Jak napisała Gaga, zawsze możesz psa ustawić odwrotnie, ma to swoje plusy - sędzia zwróci uwagę na psa ustawionego odwrotnie, a Tobie łatwiej kontrolować sytuację.

I jeszcze raz. Nie licz na to, że wszyscy będą fair. To Ty staraj się unikać sytuacji, które zdeprymują Twojego psa, miej oczy naokoło głowy. niestety tu jest potrzebne więcej Twojej pracy, a nie psa
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 13-09-2009, 22:20   #3
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Z tego co pamiętam to Unka na jednej ze swoich pierwszych wystaw została zaatakowana przez borzoja, a tylko przechodziła. Jak widac radosny, pogodny charakter dziewczynie nie zniknął i dzisiaj zbiera tytuły, więc nie martw sie, będzie dobrze !
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 13-09-2009, 23:33   #4
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Na razie napisałam meil do P. Wojtka Lazara, kierownika oddziału Chorzów z podziękowaniami za imprezę oraz z adnotacją, że szkoda, że na ring dopuszczane są agresywne psy za aprobatą sędziego. Wątpię żeby to coś zmieniło i żeby się ktoś przejął ale ja się czuję troszkę lepiej.
Wlasciciele tych "agresywnych" sa najmniej problemowi, bo pilnuja swoich psow... Najgorsi sa ci "malomyslacy" z "milusimi pimpusiami"... Ale niestety nie mozna liczyc, ze Zwiazek KYNOLOGICZNY bedzie badal IQ wlascicieli....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 14-09-2009, 06:59   #5
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Z tego co pamiętam to Unka na jednej ze swoich pierwszych wystaw została zaatakowana przez borzoja, a tylko przechodziła. Jak widac radosny, pogodny charakter dziewczynie nie zniknął i dzisiaj zbiera tytuły, więc nie martw sie, będzie dobrze !
Tak dokładnie dobrze pamiętasz (kurczę). Wtedy pomogło głaskanie ludzi, a także towarzystwo nieagresywnej Kalaratri. Potem niemal przy każdej wystawie Unka została atakowana przez briarda. Już miałam zdanie takie, że ta rasa to psychole… aż do wczoraj. Leży sobie suczka briarda na kocyku, a ja z Unką przed jej nosem kilka razy przemaszerowałam i ……..nic, zupełnie nic się nie działo. Zero agresji ze strony briarda (właścicielki w tym czasie nie było) – dla mnie szok i dla Uni (która widziałam starała się obejść briardkę wielkim łukiem) też. Także mam nadzieję, że Unka przekonała się, że briard nie musi powodować w niej lęku.

Quote:
Originally Posted by Margo View Post
Taaa... jasnee... Ty nie mydl nam tu oczu, bo juz mnie doszly wiesci, ze na sieci ida opowiadania, jak to Uni probowala zamordowac sedzine! Tlumacz sie! OFICJALNIE!!!!

(Dobra, zarty na bok... Ja przy tym newsie odpadlam... Ale potem... zal mi sie zrobil wlascicieli, ktorzy nigdy nie przezyli (i pewnie dlatego nie potrafia zrozumiec) ataku radosci wlasnego psa)
Lew zazwyczaj swój posiłek najpierw liże, a potem zjada – Uni ma to samo
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 04:45.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org