Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Off topic

Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 06-07-2012, 13:03   #1
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
Rona ale co ma załatwić? Dla mnie sprawa jest prosta - człowiek szydzi ze mnie nie mając BLADEGO pojęcia o prawdziwej sytuacji więc mu odpowiadam... tak po prostu.
No właśnie nie rozumiesz... Nie przyszło Ci do głowy, że on nie szydzi z Ciebie, tylko z tego co, albo jak napisałeś? Nie wiem czy tak jest, ale może lepiej wypuścić trochę adrenaliny i założyć czyjąś dobrą wolę, a nie złą?

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
czyli jak kogoś znasz to ten ktoś może sobie pozwalać na wulgaryzmy na forum i jest ok czyli już nie rażą? szczerze pisząc pokręcona logika(bez urazy). Jesteś strasznie stronnicza rzekłbym nawet niesprawiedliwa w ocenie...
Przecież napisałam, że to żart

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
nie wątpię, że są mili tylko ja traktuje ludzi tak jak oni mnie... jeśli Secki jedzie po mnie przysłowiowo jak po burej s... to wierz czy nie ale nie zamierzam tego tolerować... ja wychodzę z prostego założenia - jeśli człowiek na ulicy podchodzi i pyta "chcesz w mordę?" to zakładam, że rzeczywiście chce mi zrobić kuku i musi się liczyć z tym, że deczko go ubiegnę Nie zastanawiam się nad podprogowymi przekazami (bo może miał coś innego na myśli Natomiast jeśli ktoś nie chce starcia to wystarczy NIE ZACZEPIAĆ Czyli każdy ma to co chce - ja sam nikogo tu z forum nie zaczepiłem więc nie widzę powodu abym musiał tolerować głupie teksty co poniektórych.
Właśnie w tym masz problem - sam piszesz, że traktujesz ludzi tak jak oni Ciebie... wszystko, każdą wypowiedź, każdy argument, każdy żart czy ironię odnosisz do siebie personalnie. Czy naprawdę nie jesteś w stanie założyć, że na tym forum jacyś "oni" nie traktują Ciebie, tak czy inaczej (choćby dlatego, że Cię nie znają), tylko to, co piszesz????
Może Ty od razu oceniasz ludzi na podstawie tego co piszą i wyrabiasz sobie na ich temat zdanie, ale wierz mi, nie wszyscy tak mają. Niektórzy nie mają problemów z oddzielaniem tego, jaki jest człowiek, od tego jakie ma poglądy.

Nie chcę pisać za Sławka, bo jest dużym chłopcem i nie wiem do końca co "poeta miał na myśli", ale znając go, mogę przypuszczać, że zakpił z Twoich wypowiedzi i awataru, a nie z Ciebie jako człowieka, w każdym razie jego wypowiedź nie określa żadnej opcji całkiem jednoznacznie.

Zaś nazywając kogoś debilem - z wielką łatwością i bardzo negatywnie i agresywnie oceniasz całego człowieka - w sekundę staje się nikim: śmieciem, niedorozwiniętym głupcem, po prostu mieszasz go jednoznacznie z błotem z powodu osobistej urazy, w dodatku niekoniecznie opartej na prawdziwych przesłankach.

Na tym kończę nasz a spokojną polemikę. Możesz mnie teraz zmieszać z błotem i nazwać idiotką, kretynką i ..... co tam sobie jeszcze wymyślisz - jestem bardzo odporna

Jednak w wolnej chwili przynajmniej się nad tym zastanów, zwłaszcza jeśli masz dziecko (dzieci?), bo one uczą się wzorców komunikowania właśnie od rodziców
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 18:12   #2
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Nie przyszło Ci do głowy, że on nie szydzi z Ciebie, tylko z tego co, albo jak napisałeś? Nie wiem czy tak jest, ale może lepiej wypuścić trochę adrenaliny i założyć czyjąś dobrą wolę, a nie złą?
Musisz być "złotą kobietą" skoro "w mordę leją" a Ty myślisz "może oni po prostu potrzebują wysiłku fizycznego"

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Zaś nazywając kogoś debilem
Przecież ja NIGDY nie nazwałem go debilem... piszesz, że ludzie odnoszą się do moich wypowiedzi a nie do mnie więc i ja również odniosłem się do JEGO WYPOWIEDZI (tyczy się "DEBILNYCH WYDUMEK", "DEBILNYCH POSTÓW SECKIEGO"). DEBILNE nie jest równe DEBIL

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Na tym kończę nasz a spokojną polemikę. Możesz mnie teraz zmieszać z błotem i nazwać idiotką, kretynką i ..... co tam sobie jeszcze wymyślisz - jestem bardzo odporna
Rona nie wiem czemu mnie tak źle oceniasz W życiu nie mam powodów aby tak brzydko Ciebie nazywać, a pamiętaj, że kilka postów i pw jednak wymieniliśmy... jednak też chciałbym abyś zrozumiała, że nie będę patrzył spokojnie jak uzurpujecie sobie jednostronne prawo do "jeżdżenia po innych" oczekując braku reakcji i pokory... w moim przypadku trafiliście na zły grunt

Przepraszam WSZYSTKICH(przede wszystkim tych którzy od początku wyszli z pomocną ręką) za offtop i dziękuję za rzeczowe wypowiedzi.

Niestety sytuacja może się powtórzyć jeśli ktoś będzie pozwalał sobie na głupie docinki w moim kierunku nie znając wszystkich faktów bądź oceniając na podstawie z ekhm wziętych informacji.

Pozdrawiam
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 19:13   #3
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

No nie! Tyle czasu zmarnowałam! Klasyczny przypadek beznadziejny...

Chyba zaczynam Cię lubić bo... jesteś jak wilczak Kiedy ten nie chce czegoś zrozumieć, też udaje że nie słyszy.
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 19:39   #4
secki
Head like a hole
 
secki's Avatar
 
Join Date: Jun 2006
Location: 3miasto
Posts: 162
Default

Nie pierwsza i nie ostatnia "bestia" na tym forum, które to w realu o wiele chętniej pocierają ogonkiem o brzuszek niż noszą go u góry.

A jeśli dziubuś by chciał mi coś odpisać to niech na początek sobie obejrzy

biorąc końcówkę do drapieżnego serduszka bo tyle właśnie mnie to odchodzi.

Pozdrawiam serdecznym GFYS
__________________
Karma - It's A Funny Thing
secki jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 19:44   #5
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
No nie! Tyle czasu zmarnowałam! Klasyczny przypadek beznadziejny...
oj tam oj tam wcale nie zmarnowałaś... nawet co nie co zrozumiałem/zapamiętałem (wiesz te moje problemy z komunikacją itp )
A przy okazji doskonalisz pisanie na klawiaturze komputerowej, trenujesz cierpliwość - widzisz same zalety

Quote:
Originally Posted by secki View Post
które to w realu o wiele chętniej pocierają ogonkiem o brzuszek niż noszą go u góry.
no patrz w końcu ktoś kto się na mnie poznał jest DOKŁADNIE tak jak piszesz - nie sprowokowany jestem grzeczny i cichy. Natomiast zmieniam się dokładnie jak wilczak (w ułamku sekundy wybucham - pewnie będziesz miał okazję więc możesz to sprawdzić )

Następnym razem jak znowu się coś Tobie przyśni i będziesz chciał pobredzić to zaśnij z powrotem zamiast pisać debilizmy bo zrobiłeś z siebie barana (heh najlepsze jest to, że wiem, że nie rozumiesz dlaczego mądrusiu)

ps. z tym GFYS to ta znana umiejętność panowania nad słowem u wilczakowców opisana przez Rone?

Pozdrawiam

Last edited by Predator; 06-07-2012 at 21:55.
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 22:46   #6
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Chyba zaczynam Cię lubić bo... jesteś jak wilczak Kiedy ten nie chce czegoś zrozumieć, też udaje że nie słyszy.
Trafne skojarzenie, Rona. Mnie też się nasunęło kolejne skojarzenie z wilczakami. Bo które wilczaki najbardziej się odgryzają i robią najwięcej hałasu? Czy te dojrzałe, pewne siebie, charyzmatyczne i stojące najwyżej w hierarchii samce? Nieeee. Najbardziej się rzucają i dziamgają te młodsze i/lub mniej pewne siebie, "słabsze psychicznie" osobniki, czujące potrzebę udowadniania wszystkim naookoło jakie to są grooooźne. Na szczęście większość z nich z tego wyrasta w miarę nabierania pewności siebie. Zatem jest szansa, że i nasz Predator stanie się kiedyś predatorem pełną gębą, bo w tej chwili to tak trochę... na "wyrost i spuchliznę" Teraz bardziej by "Zadziorny Kogucik" czy coś w tym stylu pasowało.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 22:56   #7
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
. Zatem jest szansa, że i nasz Predator stanie się kiedyś predatorem pełną gębą, bo w tej chwili to tak trochę... na "wyrost i spuchliznę" Teraz bardziej by "Zadziorny Kogucik" czy coś w tym stylu pasowało.
Oj, uważaj Bożenko, bo zaraz będzie wielkie Młode wilczaki nie lubią 'holdingu' i czasem się wtedy odgryzają!
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 06-07-2012, 23:45   #8
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Na szczęście większość z nich z tego wyrasta w miarę nabierania pewności siebie. Zatem jest szansa, że i nasz Predator stanie się kiedyś predatorem pełną gębą
Oj Grin...masz rację powinienem wydorośleć Niestety stare czasy i przyzwyczajenia odbijają mi się czkawką co raczej niestety się już nie zmieni . No ale co próbować zawsze można
Quote:
Originally Posted by Grin View Post
bo w tej chwili to tak trochę... na "wyrost i spuchliznę" Teraz bardziej by "Zadziorny Kogucik" czy coś w tym stylu pasowało.
bawisz się w seckiego? wiem, ze nic nie wiem ale coś powiem? a zadziorny naprawdę nie jestem wręcz przeciwnie - cichy i miły

ps. Grin a jeśli znasz facetów to pewnie wiesz, ze żaden normalny facet nie uznaje hierarchii drugiego faceta no chyba, że jest ciotą i tego nic nie zmieni - właśnie dlatego Seckiemu spływa to co ja pisze i odwrotnie tak to już jest

ps1. Grin przeczytaj temat od 1 strony - zobacz jak narasta napięcie

Pozdrawiam ciepło i naprawdę już koniec proszę - bo ja niestety tak mogę długo a jak złapię to trzymam jak pitbull

Last edited by Predator; 07-07-2012 at 00:13.
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2012, 07:12   #9
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
ps. Grin a jeśli znasz facetów to pewnie wiesz, ze żaden normalny facet nie uznaje hierarchii drugiego faceta no chyba, że jest ciotą i tego nic nie zmieni - właśnie dlatego Seckiemu spływa to co ja pisze i odwrotnie tak to już jest
Ja tylko króciutko ad vocem:
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2012, 07:13   #10
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
ja niestety tak mogę długo
No właśnie, tego też się obawiam, dlatego przez wzgląd na innych użytkowników tego forum; faktycznie; koniec.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2012, 11:09   #11
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Ale interesujące wzbudzanie czynności życiowych przy tej temperaturze otoczenia.....
To tylko taka uwaga, nie przyczynek.... Fajnie się zaczęło: preparaty na uspokojenie .... czy na pewno dla psów?....
Jak by co, nie podnoszę tematu.... moje czynności życiowe są na poziomie tuzina leniwców....
Lecz nie krępujcie się.... fajnie się poczytowuje, gdy się człek doczołga do kompa....

...
Edit... cholera dopiero teraz doczytałam propozycję zaprzestania tematu..........

Last edited by Puchatek; 07-07-2012 at 11:15.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2012, 12:40   #12
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Edit... cholera dopiero teraz doczytałam propozycję zaprzestania tematu..........
Mysle, ze ten temat warto zakonczyc, ale zaczac nastepny - ten, ze ostatnio czesto wazne jest nie to CO kto mowi, ale KTO co mowi... I od tego uzaleznia sie odpowiedz, ktora jest na tak, albo na nie. Zalezy jak wiatr zawieje...

Wybacz, ale postawa "nie zgadzam sie z Toba i nie akceptuje tego co robisz na zasadzie "nie bo nie"" bez poznania przyczyn jest bez sensu...
"Oddam psa, PILNIE!!!" moze zarowno oznaczac "oddam psa, bo mi sie znudzil i bede teraz hodowac rybki" jak i "wykryto u mnie smiertelna chorobe, za tydzien ide do szpitala z ktorego nie wyjde i chce znalezc dobry dom dla ukochanego czworonoga".

Widzialam pare "wojen" z "nowymi" i prawde mowiac rzeczywiscie paru z nich niedlugo zamilknie, bo COKOLWIEK napisza to jest be. Dla jasnosci - nie bronie "swoich", nie chodzi mi generalnie o ta dyskusje, ale mam wrazenie, ze co niektorzy maja problemy z przydomkami i "scinaja" ostatnio "dla zasady" nowych tylko dlatego, ze maja jakies zatarczki z ich hodowcami.... I po ktoryms razie jednej czy drugiej osobie puszczaja nerwy...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP

Last edited by z Peronówki; 07-07-2012 at 12:47.
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2012, 14:29   #13
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Pewną prawidłowością na tym forum jest to, że wielu od razu "jedzie" po innych (secki, Gaga, w zależności od tematu długo by wymieniać) w GŁUPI sposób docinając. Dlaczego głupi? bo jak ktoś nie zna wszystkich faktów a na tej podstawie wyraża opinię to jest to właśnie dowodem na ich ograniczenie umysłowe. I tak np Secki - wyraził pogląd który ma się nijak do rzeczywistości. Gość nie zna sytuacji i docina... inni mu wtórują, kolejni się dołączają tylko dlatego, że się znają prywatnie bądź są z jednej hodowli. Znacie powody(w tym również motywacje) dla których muszę wyciszyć małego? Czy tak jak secki z góry zakładacie, że po prostu ktoś sobie nie radzi?(stracił pewność siebie i inne bzdury). Do tego w rozmowach prywatnych ludzie mi przyznają - "nie napiszę tego i tamtego na forum bo mnie zjedzą" itp. Przecież to OBŁUDA. Pominę kwestię opiniowania o kimś, że ktoś jest "kogucikiem" nie znając go(baa nawet nigdy nie widząc) bo to jest już w ogóle poziom podstawówki i straszna żenada jak dla mnie... takich przykładów można mnożyć. Dlatego jak widzę, zachowaniem najbardziej porządanym u "nowych" jest dzielnie znosić "razy" tych rzekomo bardziej doświadczonych nawet jeśli pierdzielą głupoty aż uszy więdną... szeptając przy tym: "jestem nikim, muszę taki być, nie mogę być pewny siebie o nie... co ONI wtedy powiedzą..."

NEVER SURRENDER Predator
Peace
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2012, 15:28   #14
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
Mysle, ze ten temat warto zakonczyc, ale zaczac nastepny - ten, ze ostatnio czesto wazne jest nie to CO kto mowi, ale KTO co mowi...
Zapomniałaś jeszcze o JAK! mówi Dla mnie, pewnie z racji skrzywienia zawodowego, ma całkiem spore znaczenie. Skoro prawie każdy na tym forum ma jakiegoś swojego świra (Grzesia, strachobździelce, kluby, wystawy, IPO, klatki piersiowe, wzrost wilczaków, itd. itp) czemu ja nie miałabym mieć swojego własnego, małego i w miarę nieszkodliwego?

Dotychczas sądziłam, że mój świrek może się czasem komuś przydać, ale po dyskusji z Predatorem zmieniłam zdanie. Debat telewizyjnych też już nie oglądam i dobrze mi z tym, po prostu bosko!

W tej sytuacji tym, którzy nie mogą się powstrzymać, albo nie znają innego sposobu zwracanie się do ludzi - życzę miłego i przyjemnego bluzgania i wesołego opluwania się!
__________________


Last edited by Rona; 07-07-2012 at 16:09. Reason: wyjasnienie
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2012, 16:20   #15
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
Widzialam pare "wojen" z "nowymi" i prawde mowiac rzeczywiscie paru z nich niedlugo zamilknie, bo COKOLWIEK napisza to jest be. Dla jasnosci - nie bronie "swoich", nie chodzi mi generalnie o ta dyskusje, ale mam wrazenie, ze co niektorzy maja problemy z przydomkami i "scinaja" ostatnio "dla zasady" nowych tylko dlatego, ze maja jakies zatarczki z ich hodowcami.... I po ktoryms razie jednej czy drugiej osobie puszczaja nerwy...
Ośmielę się nie do końca się z Tobą zgodzić Margo, bo nie za bardzo jarzę, o ścinaniu których "nowych" ze względu na hodowlę w tej chwili mówisz. Ja mam szczerze mówiąc wrażenie, że "nowi" są tu przyjmowani z reguły serdecznie i nie jest to uzależnienie od przydomka za czy przed imieniem psa. Owszem, pamiętam sytuacje z przeszłości, gdy to właśnie "nowi" zachowywali się tak, jakby ich celem było zrobienie rozróby na WD (ja również w tej chwili abstrahuję od obecnej "potyczki"). Pamiętam też sytuacje, gdy np. Rona, Gaga czy Ty, czy ktokolwiek posiadający psa z Peronówki nie mógł nic napisać, żeby nie być posądzonym o działanie we wzajemnej zmowie, "mafii", itd itd itd.
Ale (nie wiem, czy się nie mylę) ten czas mamy już chyba za sobą, przynajmniej co do drugiej przytoczonej sytuacji. Wydaje mi się, że w tej chwili, żeby "nowy" spotkał się z tak negatywną reakcją musi naprawdę "nagrabić" sobie dużo więcej, niż tylko "zgrzeszyć" przydomkiem. Zresztą obecna potyczka jest tego najlepszym przykładem; zauważ, że tutaj "wymieniają poglądy" sami "swoi", albo raczej "Twoi" i to nie jest tak, że Predator jest "ścinany" dla zasady. Nie wiem, czy miałaś czas (szczerze w to wątpię), żeby prześledzić jego wszystkie wypowiedzi, także w innych topicach. Przypomnę więc, że zaczął swoją błyskotliwą działalność na tym forum od bardzo niegrzecznego potraktowania Rony, której jedynym grzechem było to, że w dobrej wierze poradziła mu, aby nie zostawiał lepiej psa samego pod sklepem, a wyszło na to, że jest praktycznie psychopatką, która boi się, że oberwie cegłówką, jak tylko wyjdzie z domu... Inni natomiast zostali potraktowani co najmniej przedmiotowo na zasadzie: "odpowiadajcie ściśle na moje pytanie, a swoje rady sobie... bo ja ich nie potrzebuję/wiem lepiej". W obecnym topicu natomiast wszyscy tylko (cytuję) głupio docinają, są baranami, ciotami oraz/i reprezentują żenujący poziom podstawówki, bo nie znają rzeczonego, a ośmielają się coś napisać na jego temat, choć Rona bardzo grzecznie i (wydawałoby się że) jasno starała się wytłumaczyć, że nie odnosimy się do tego jaki jest "naprawdę", a jedynie do tego w jaki sposób zachowuje się na tym forum. Tak btw: ja nie znam większości osób z tego forum prywatnie, wiadomo, że jeśli się do siebie odnosimy, to dotyczy to głównie naszego "forumowego wizerunku". Ja naprawdę wierzę, że osoba o nicku Predator ma sporo zalet. Mam nawet taką pewność, bo w końcu powierzyłaś mu jednego ze swoich szczeniaków. Ale czy się to komuś podoba czy nie; tutaj, na tym forum zachowuje się po prostu niestosownie i niegrzecznie. Pytanie więc, czy powinno się temu przyklaskiwać tylko w imię tego, że jest nowy i żeby się nie zraził on, ani inni "nowi"?
Tak btw; to w te "płacze" nowych właścicieli wilczaków odnośnie obaw przed pisaniem na WD jakoś nie wierzę. Wszyscy kiedyś byliśmy "nowi" i jak sądzę większość z nas została tu przyjęta normalnie i po ludzku. No chyba, że ktoś ma aż tak nadszarpnięte ego, iż boi się, że bron Boże przeczyta, że niekoniecznie wszystko co robi, jest najlepszym z możliwych rozwiązań. Ale o to chyba chodzi, żeby szukać rozwiązań lepszych, jeśli to możliwe?
Podsumowując; wydaje mi się, że "nowi" bez obawy mogą pisać na forum i pytać. Bo to nie jest prawda, jakoby prawidłowością tego forum jest to, że dla zasady się po nich "jedzie". To kolejna bujda na resorach, jaką było kiedyś to, że zPeronówki z definicji jadą po ludziach mających psy z innych hodowli...
I nie zgodzę się z tym, żeby jakość totalnie miała stracić na znaczeniu wobec ilości... Jeżeli jednak tak by miało być, to muszę zacytować Ronę:
Quote:
W tej sytuacji życzę miłego i przyjemnego bluzgania i wesołego opluwania się!
Grin jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 21:18.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org