|
|
|
|||||||
| Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
|
Themen-Optionen | Ansicht |
|
|
|
|
#1 | |
|
VIP Member
|
Zitat:
__________________
|
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
VIP Member
|
Ano
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Junior Member
Registriert seit: Jun 2010
Ort: Lublin
Beiträge: 298
|
Witam wszystkich. Mamy Zirę od prawie 2tygodni i nadszedł czas, w którym to mogę podzielić się "klatkowymi" przeżyciami.
Z reguły nie mamy problemów z obgryzaniem mebli czy też kota Wracając do tematu... pierwszego dnia, a raczej nocy psiak OD RAZU jak przyszykowaliśmy się do snu został zamknięty w klatce. Był to niewątpliwie szok dla piesiaczka, jednakże z uwagi na warunki (nocleg w schronisku młodzieżowym po Spotkaniu Galicyjskim) niemożliwością było postąpienie inaczej. Gospodaż "Małgosi" zdecydowanie zmieniłby nastawienie do psów Efektem zamknięcia była niespełna godzina wycia oraz prób otworzenia "niedobrej, niedobrej klatki" i poranne niedospanie pańci. Bałam się, że Zira sobie cos zrobiła, bo dosłownie w ciągu 4sekund - przestała wyć...... ZASNEŁA! Do czego zmierzam - w kolejnych dniach zamykanie trwało po max.10-15minut i zawsze kończyło się wraz z ciszą. Później było już dłużej i dłużej. Od 5 dni Zira SAMA wchodzi do klatki i bez pisku w niej zostaje nawet do 2godzin. Co było najbardziej przydatne? KOŚCI!!!!!! Z początku dawałam jej kości do miski i zawsze, ale to zawsze lądowały na dywanie I tak to właśnie jest z Zirką i klatką.... koniec
|
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Call Me Sexy Srdcervac
|
Zitat:
|
|
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Wilkokłak
Registriert seit: Aug 2008
Ort: Katowice
Beiträge: 2.220
|
Zitat:
Cóż, my nie mieliśmy takiego samozaparcia; już pomijając, że jednak chcieliśmy zasnąć, to cały czas oczyma wyobraźni widzieliśmy złorzeczących sąsiadów. Efekt; Łowca do teraz śpi z nami, chyba że mu gorąco i idzie na podłogę. |
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Plessowy wilczak
Registriert seit: Mar 2009
Ort: Pszczyna
Beiträge: 1.200
|
U nas Astarte zawiesiła się w klatce na kle i jak zaczęła wyć i płakać z bólu i strachu nie mieliśmy jej serca wsadzać tam z powrotem. Efekt jak wyżej
A pozostawianie samej w klatce też już odeszło w niepamięć. Asta okazała się magikiem i zawsze witała nas w drzwiach a klatka pozostawała zamknięta łącznie z karabińczykami zabezpieczającymi wszystkie drogi jakimi mogła wyjść
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Junior Member
Registriert seit: Jun 2010
Ort: Lublin
Beiträge: 298
|
Zitat:
Mała śpi w klatce od 22 do 5.30 rano, wychodzi na spacerek i zasypia spowrotem lub bawi się z kotem. My i tak wstajemy koło 6.00. Czyli jest kompromis |
|
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Wilkokłak
Registriert seit: Aug 2008
Ort: Katowice
Beiträge: 2.220
|
Zitat:
Nasz kot jakoś "dziwnym trafem" zupełnie nie chciał się bawić z malutkim Łowcą, a i teraz wcale nie jest zachwycony jego bliskością i nie bardzo się mu dziwię, szczerze mówiąc. |
|
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Senior Member
Registriert seit: Sep 2008
Ort: Sosnowiec
Beiträge: 1.687
|
Zitat:
|
|
|
|
|
![]() |
|
|