|
|
|
|||||||
| Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
#21 |
|
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Czyzby Lupuski?
Eee... chyba jednak nie, bo za dlugi termin... Last edited by Narvana; 29-01-2011 at 19:19. |
|
|
|
|
|
#22 |
|
'Wilk z baśni' :)
Join Date: Jan 2008
Location: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Posts: 749
|
jak dla mnie to Leśne Kamraty
Ja tylko jednym słowem, co do Royala Clubowego - odradzamy. My używany zwykłego(Junior Active u młodzieży, dla Fu i szczeniaczków teraz odpowiedniego do ich "stanu" PS: Skwirka - miło Cię tu widzieć, bo chyba rozmawiałyśmy telefonicznie (no chyba,ze to ogromny zbieg okoliczności
__________________
![]() www.wilkzbasni.pl Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni |
|
|
|
|
|
#23 |
|
Junior Member
Join Date: Jan 2011
Posts: 9
|
Dokladnie
|
|
|
|
|
|
#24 |
|
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Jezusie swiebodzinski, jakich panstwa
My to swoj Jesli chodzi o klatke - tu akurat zalezy od danego psa. Garuda przykladowo rewelacyjnie sie w niej czula. Zostawala, nie bylo problemu. Teraz jest starsza i chyba madrzejsza (?) i zostaje sobie grzecznie luzem po 8h Jesli chodzi o koty, to wszystko jest kwestia wychowania. Moja Garuda zyje z szynszyla - przyjazn po wsze czasy! Swoja droga - Nevy sa fajne |
|
|
|
|
|
#25 |
|
Kawał ch*ja
|
Narvana, przyjaźń?
))))
__________________
Czarna Helena hoduje bluszcza, sadzi begonie w donice, tylko na stadion nikt jej nie wpuszcza, bo się jej boją kibice. Czarna Helena ma dużo wdzięku, i innych zalet ma parę: wianek na głowie, badylek w ręku, a przed nią bieży owczarek. |
|
|
|
|
|
#26 | |
|
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Quote:
Najwazniejsze, zeby twoj kot byl asertywny – ja mam dwa, jeden sobie psa ustawił i ma wzgledny spokoj, drugi jest psią szmatką Przez klatkę nie szłam, ale ja mam ogród, wiec pies na czas naszej nieobecnosci nie zostaje sam w domu, tylko w obejsciu. Gdybym mieszkala w mieszkaniu, nie w domu, klatka by byla chyba niezbedna... To tak z perspektywy paru miesiecy bycia z wilczakiem - zniszczenia w ogrodzie jest mi latwiej przebolec – trawnik na wiosne mozna wskrzesic, a meble kosztują nieco więcej |
|
|
|
|
|
|
#27 |
|
Junior Member
Join Date: Jan 2011
Posts: 9
|
No mam dwóch facecików "Nevków"
|
|
|
|
|
|
#28 |
|
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Fakt...
|
|
|
|
|
|
#29 | |
|
wilczakowa mamuśka ;)
|
Quote:
__________________
Munia - Munia z rodu Potworas
Last edited by Karina; 30-01-2011 at 13:14. |
|
|
|
|
|
|
#30 |
|
Junior Member
Join Date: Jan 2011
Posts: 9
|
A to moze Państwo polecicie dobrego trenera z warm maz ?
|
|
|
|
|
|
#31 |
|
Junior Member
Join Date: Jan 2011
Posts: 9
|
No tak przepraszam ze tak mecze... wiem ze tez wiele bylo postow na ten temat. Ale slyszalam ze przy duzej ilosci zabawek i nawet przy moim niebycie tych 3 h, bardzo moze odstawiac malenstwo koncerty? I czy metoda klatkowa jest skuteczna metoda, bo nadal nie jestem przekonana.
|
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Nikt Ci tutaj nie powie czy akurat Twój szczeniak będzie koncertował czy nie, bo każdy egzemplarz jest inny, a jeszcze jest to zmienne w czasie. |
|
|
|
|
|
|
#33 |
|
Junior Member
Join Date: Jan 2011
Posts: 9
|
Już nie moge sie doczekac malca
|
|
|
|
|
|
#34 |
|
wilczakowa mamuśka ;)
|
Skąd bierzesz malucha
__________________
Munia - Munia z rodu Potworas
|
|
|
|
|
|
#35 |
|
Junior Member
Join Date: Jan 2011
Posts: 9
|
To jest jeszcze niepewne dopiero wyjdzie po USG narazie ni chce az tak zapeszac w marcu napisze co i jak
|
|
|
|
|
|
#36 |
|
Junior Member
|
Halo halo.. to ja też trochę pomęczę. Też od dłuższego czasu interesuję się tą rasą i męczy mnie najbardziej problem wycia. Mieszkam w małym kameralnym 3 piętrowym bloku na poddaszu i tu pada pytanie... czy Wilczaki wyją tylko w okresie gdy przyzwyczaja sie je do zostawania samemu w domu czy też mają tendencję do wycia przez całe życie? Poprostu zastanawiam się czy będziemy zmuszeni kiedyś w ostateczności wyprowadzić się z bloku... mieszkam w nim od dwóch lat i zauważyłam, że w mojej klatce jest tylko jeden pies, więc można mieć spore watpliwości co do toleracji sąsiadów albo mam takie wrażenie, bo wcześniej mieszkałam w podobnym bloku w którym 80% mieszkańców miało psa... i teraz odczuwam to jakoś dziwnie..
|
|
|
|
|
|
#37 |
|
Junior Member
|
Halo halo.. to ja też trochę pomęczę. Też od dłuższego czasu interesuję się tą rasą i męczy mnie najbardziej problem wycia. Mieszkam w małym kameralnym 3 piętrowym bloku na poddaszu i tu pada pytanie... czy Wilczaki wyją tylko w okresie gdy przyzwyczaja sie je do zostawania samemu w domu czy też mają tendencję do wycia przez całe życie? Poprostu zastanawiam się czy będziemy zmuszeni kiedyś w ostateczności wyprowadzić się z bloku... mieszkam w nim od dwóch lat i zauważyłam, że w mojej klatce jest tylko jeden pies, więc można mieć spore watpliwości co do toleracji sąsiadów albo mam takie wrażenie, bo wcześniej mieszkałam w podobnym bloku w którym 80% mieszkańców miało psa... i teraz odczuwam to jakoś dziwnie..
|
|
|
|
|
|
#38 |
|
Member
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
|
Mój pies ma ponad 8 miesięcy i zawył tylko raz... W Sylwestra jak wyła reszta wilczakowego stada, choć widziałam, że przyszło mu to wycie z trudem...
Wydaje mi się, że nie ma tu reguły i nigdy nie wiesz na jakiego psa trafisz. |
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Ja byłam długo przekonana, że Łowca jest niewyjący, dopóki mi sąsiedzi nie "donieśli", że wyje, gdy jesteśmy w pracy... Teraz ostatnio nie donoszą, więc nie wiem, czy Łowca przestał, czy po porostu oni stwierdzili, że "donoszenie" i tak mija się z celem. Na szczęście nas nie ma w takich godzinach, że i tak większość ludzi jest w pracy. Ale wieczorami czy w weekendy praktycznie nie zostawiamy go samego właśnie dlatego, żeby się nie narażać sąsiadom, w razie gdyby psa "smutnica" ogarnęła. PS anija: myśląc o wilczaku tak czy inaczej MUSISZ niestety liczyć się z tym, że dostanie Ci się taki, z którym będą przynajmniej przejściowe problemy, jeżeli chodzi o zostawanie samemu i związane z tym hałasy i zniszczenia. Last edited by Grin; 11-03-2011 at 10:45. |
|
|
|
|
|
|
#40 |
|
Junior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Jelenia Gora
Posts: 281
|
Garo wyje zawsze po spotkaniu z Kalinką
Wycie włącza mu się po spotkaniu suki z cieczką / którą zna i lubi/i czasami trwa to do tygodnia .Wcześniej tego nie było
|
|
|
|
![]() |
|
|