Quote:
Originally Posted by wilczakrew
Jest to skierowane włąśnie tylko do Ciebie bo jesli nie potrafisz zrozumieć podstawowej rzeczy , ze nie Ty jesteś najwazniejsza to nie jestes godna aby z pewnymi osobami na tym etapie o czym kolwiek rozmawiac.
Ja to co zaczołem prawie rok temu będe i tak ciągnoł dalej pomimo takich ataków i takich stwierdzeń bo nie warto rezygnować z czegoś ważnego dla czegoś tak nieważnego. Nie zrezygnowałem we wrzesniu i nie zrezygnuje teraz ale też i nie będe informował pewnych osób do momentu zakończenia sprawy finalnie i wejścia we właściwy tryb powoływania klubu.
Na szczęście ja nie będe musiał w tym klubie głosować bo najpierw musiał bym zbojkotować cyba kilka kandydatów. 
|
Sorki, ale caly czas robisz z siebie bohatera, bo to TY zalatwiasz Klub, a nie kto inny

Ja odpowiedzialam tylko na (praktycznie wymuszone) pytanie btd

To nie ja mam problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu - i to nie pierwszy raz.
Druga sprawa. Wiesz o tym dobrze, ze NIE CHCE i NIGDY NIE CHCIALAM BYC w Zarzadzie jakiegokolwiek Klubu czy Stowarzyszenia Wilczakowego, bo po pierwsze nie mam na to wystarczajaco duzo czasu, a po drugie ochoty. Zglaszalam sie tylko do pomocy przy sprawach, na ktore mam czas i mozliwosci, ale zostaly one zapomniane, bo... Sam odpowiedziales juz kilka razy

Nie chce byc w GI ani w zadnej innej organizacji czy grupie.
Mam nadzieje, ze
wystarczajaco wyraznie to napisalam i nie zaczniesz mi znowu, razem z btd, przypisywac nie moich ambicji
Czepiam sie dwoch rzeczy - tonu Twoich wypowiedzi i robienia z tego spotkania zamknietej imprezy na innej, otwartej imprezie. I tyle.
A co do osobistych wycieczek:
Quote:
Originally Posted by wilczakrew
Nie rozumiem dlaczego akurat Ty masz być na tym spotkaniu. Czy jest to tylko chęć wiedzy co na nim będzie, czy moze szlak Cię trafia, ze nie będziesz wiedzieć i móc potem sobie na ten temat pogadać. To nie jest biesiada przy piwku tylko bardzo cieżka praca i bardzo dużo dobrej woli włąśnie Tych osób co chcą usiaść razem.
To nie będą też wybory najlepszego debeściaka na forum.
|
Jaaasne. Naprawde malo mnie znasz jesli uwazasz, ze zalezy mi na tytule "Najlepszego debeściaka" na forum, na ktorym praktycznie sie nie odzywam

I bynajmniej szlag mnie nie trafia, ze mnie nie bedzie - patrz wyzej

Jakby mnie szlag trafial, to pewnie bym juz z tej zlosci urodzila

Bo dlaczego akurat ja mam nie uczestniczyc w tym spotkaniu to juz wiem - niestety nie darzysz mnie braterska miloscia, bo smiem miec inne zdanie niz Ty
Quote:
Originally Posted by wilczakrew
Po spotkaniu wszystko zostanie podane do publicznej wiadomości na WD w formie protokołu z zebrania, zostaną podane stanowiska stron itd.
|
Zobaczymy, zobaczymy...
Quote:
Originally Posted by wilczakrew
Jesli miał bym ochotę na klub Grzesia to juz dawno by on powstał pytanie tylko po co bo mnie nie jest on do niczego potrzebny.
|
A mialbys 100 wyznawcow??
Quote:
Originally Posted by wilczakrew
To czy kogoś lubię czy nie nie ma tutaj żadnego znaczenia bo jesli chodzi o sprawy ważne potrafię rozmawiać z każdym i wszystko inne odwiesić na wieszak.
Nie lubię wielu osób z forum i nie przeszkadza mi to z nimi normalnie rozmawiać, natomiast z Tobą sie nie da.
Co do tego czy jestes na bierząco to sama sobie odpowiedziałaś na swoje pytanie dlaczego Ciebie tam nie ma. Nie uważam plotkowania jako coś normalnego.
|
Cytowalam Twoje wczesniejsze wypowiedzi, ktore swiadcza o czyms zupelnie innym

Ze mna ciezko Ci rozmawiac... No coz, czasami koncza sie argumenty, wiec mozna tylko rzucac prywata