![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 | |
Junior Member
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
|
![]() Quote:
Czy ja gdziekolwiek napisałam, że szkolenie wilczaka to coś złego? Złe jest tylko aż założenie, że wilczak dorówna na ćwiczaku innym rasom (nie mówię o pojedynczych przypadkach tylko generalnie) i to już ustaliliśmy przecież ![]() Pewnie wyczytałaś że ja osobiście też uczęszczam na szkolenie z Mi. Czy robiła bym to gdybym uważała że mojemu psu dzieje się krzywda albo że to strata czasu i pieniędzy?? Tez mam pewne ambicje, bo gdybym ich nie miała to pewnie hasałabym sobie z wilczynką po lesie zamiast uczyć się w psiej szkole. Słusznie zauważyłaś że Rony się nie czepiam, nie czepiam się też Avrunn. A teraz pomyśl przez chwile co różni wasze podejścia, albo może konkretyzując wasze wypowiedzi dotyczące pracy z psem. I uwierz mi ja nikogo nie chce napiętnować, ani ciebie ani hodowców ani posiadaczy strachliwych/agresywnych psów. Ale faktem jest tez że nie lubię marudzenia, bo kompletnie nic nie wnosi w tego typu dyskusjach ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
![]() Quote:
Marudzenia? Piszę o rzeczach, które widze. Tak, negatywnych. Uważasz, że przestraszony pies to powód do radości? Uważasz, ze pisanie, ze w rasie sa problemy z charakterem to marudzenie?
__________________
Arte et Marte Wäka Bashtee Wilcza Saga |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | ||
Junior Member
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
|
![]() Quote:
1. Nie uważam żeby zawody same w sobie były czyś niewłaściwym, wręcz przeciwnie ![]() 2. Twoje podejscie: "Szczerze, ja jestem trochę zawiedzionym właścicielem.[...] Uwielbiam moją sukę. Jest świetną towarzyszką codziennego życie, ale mocno problematyczną.[...] Zawsze parę procent skupienia poświęca na monitoring otoczenia a mi to bardzo przeszkadza..." i Rony "To nie jest tak, że Lor jest suką idealną. Nadal pracujemy nad wieloma rzeczami [...] Ale że powtórzę za Emi "wiedziały gały co brały". Moja suka dokładnie odbija moje wartości, oczekiwania, moje słabości i umiejętności szkoleniowe lub ich brak (zależy jak patrzeć )." Obie zauważacie, że nie macie fajne suki ale nie idealne (ja tez nie mam, nie hołduję strachliwości mojego psa), ale Rona w przeciwieństwie do ciebie ma pretensje do siebie, podczas gdy ty jesteś niezadowolona z faktu że psica nie poświecą się pracy na 100% tylko wykazuje typową dla wilczaków cechę jaką jest ciągle monitorowanie otoczenia. Quote:
![]() Chciałabym już zakończyć tłumaczenia swoich i nieswoich wypowiedzi i w tym miejscu zapytać co dla was oznacza stwierdzenie "wilczak o idealnym charakterze"- hipotetycznie, bo wiadomo że ideały nie istnieją ![]() |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]() Quote:
![]() Emi, ja dodałabym równolegle pytanie: Co dla nas oznacza stwierdzenie "człowiek o idealnym charakterze w kontekście wilczaka" /hipotetycznie, bo wiadomo że ideały nie istnieją.../? ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
![]() Quote:
A wilczak idealny? MYŚLĄCY* ![]() *Edit: Czyli każdy. Last edited by makota; 28-06-2013 at 13:45. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
![]() Quote:
Poza tym to jest jeden z aspektów o których pisałam. Pisałam też, że jestem bezsilna wobec lęku separacyjnego i ze wiem, ze niektórzy sa bezsilni wobec innych, codziennych lęków swoich psów. Tego nikt nie skomentował, za to twierdzisz, że mam złe podejście, bo napisałam, ze mi brak koncentracji przeszkadza... to samo co wyżej, jedna z cech, o której pisałam... Napisałam też, ze o tym nie wiedziałam wcześniej, albo nie wiedziałam, że będzie mi przeszkadzać, nie wiem. Zwróć , prosze, uwagę, ze nie piszę, że jest to problem w rasie, tylko coś, co przeszkadza mi w szkoleniu i tyle. Nie skupiałabym się dłużej nad tym bo nie to było istotą moich wypowiedzi.
__________________
Arte et Marte Wäka Bashtee Wilcza Saga |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
![]() Quote:
Ale to już do Ciebie jak widzę, nie dotarło. Dla mnie koniec tematu, nie mam zamiaru więcej tego tłumaczyć, bo widzę, że to bez sensu. Do widzenia. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Tmave Zlo
|
![]() Quote:
Bo skoro piszesz, że ROZUMIESZ CO MAM NA MYŚLI i zaraz potem piszesz to: "wiem, że nie odciągasz siłą szczeniaka od każdego obcego psa, tylko od agresywnego wiejskiego burka. Jak już pisałam wcześniej - ja to rozumiem, bo sama znam masę takich psów." to dla mnie to nie jest koniec tematu. Bo ktoś, kto nie przeczyta całego wątku MOŻE przyjąć ten idiotyzm za fakt. I to pochodzący ode mnie i określający MOJĄ filozofię. Nie godzę się na coś takiego, bo efektem jest powtarzanie szkodliwych durnot POZA TYM FORUM. Nie raz już dotarły do mnie rezultaty odpuszczania sobie "bo nie warto wyjaśniać". Warto. Szczególnie, że nie wymagam "przyklaśnięcia" (bo metody są różne) tylko ZROZUMIENIA FILOZOFII. Widzisz manipulację, o której już wspomniałam?
__________________
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
Tyle że o ile jeszcze pamiętam ( ![]() Poruszyłaś również problem lęku separacyjnego. Nie wiem, czy dobrze Cię zrozumiałam, ale ja bym nie łączyła akurat tego typu lęku (stresu?) z innymi lękami wilczaków. To chyba jednak całkowicie inne podłoże i niestety również jakby wpisane w "pakiet", jaki nabywa większość z nas. Znam całkiem sporo wilczaków, które z całą pewnością strachliwe nie są, a które w pewnym okresie swojego życia miały (albo nawet nadal mają) problemy z oddzieleniem od stada, jakim jest zostawanie samemu. Ale przy tak stadnym stworzeniu, to chyba nie dziwi, ani też (chyba) wzorcowi nie przeczy. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że u niektórych CSV problem ten może znacznie przekroczyć wilczakową "normę", ale o ile się orientuję, tak bywa również u innych ras i mieszańców. Z drugiej strony, jest całkiem sporo wilczaków, które do zostawania samemu przystosowują się całkiem gładko. Tu na pewno jest bardzo ważne, jak postępujemy w tej kwestii od praktycznie pierwszych godzin szczeniaka pod naszych dachem. Last edited by Grin; 28-06-2013 at 14:50. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
![]() Quote:
Quote:
Ja też tego nie łączę, choć faktycznie wymieniam to po przecinku jako jeden z większych (w mojej opini) problemów rasy. Nie wiem tylko na ile jest to problem dziedziczny i na ile kojarząc odpowiednie osobniki można by to wyeliminować. Wydaje mi się to ważnym, choć oddzielnym, tematem wartym dyskusji.
__________________
Arte et Marte Wäka Bashtee Wilcza Saga |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
Nie wiem dokładnie, jakie podłoże ma lęk separacyjny, ale podejrzewam, że może być związany z instynktem stadnym i/lub przywiązaniem wilczaków do właścicieli. Jeśli tak, to wg mnie dążenie do ograniczenia ww lęków mogłoby się w konsekwencji wiązać właśnie np. z osłabieniem więzi pomiędzy wilczakiem a resztą swojego stada, a to z kolei raczej nie byłoby pożądane. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|