Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Off topic

Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 11-03-2015, 09:16   #1
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by makota View Post
W sumie nic dodać, nic ując
Z moich obserwacji wynika jeszcze, że często kiedy właściciele szczeniaczków PUBLICZNIE mówią o tym, że "phi! żadne wielkie mecyje i nie było się czego bać" w pewnym momencie milkną i nie wiadomo jak im się współpracuje z wilczakiem, kiedy ten już dorósł... i nie wiadomo wtedy, czy nagłe osłabienie aktywności internetowej jest spowodowane tym, że wilczak jednak pokazał im figę z makiem i głupio im się przyznać, że się mylili, czy co. A teksty "że nie było się czego bać" dalej wiszą w internecie bez żadnego wyjaśnienia Potem chętni czytają i mają w głowie, że nawet sami właściciele wilczaków przyznają, że to nic takiego
No to z przyjemnością wsadzę "kij w morowisko"
No ciekawe czemuż to milkną i znikają?.........
My też mamy powód by walnąć się w przysłowiową pierś(*).
Ile razy "nowi" dostawali po uszach od "starych"? /moje ulubione >ret</
Nic się nie dzieje bez przyczyny.
A i sama się do tego, niestety, dołożyłam.
Inna sprawa, że czasami "nowy" "zasłużył" i należało się "po ojcowsku" "w dupę dać". Tylko, że pamiętam, że jakiś czas temu to ci wilczakowcy jacyś jakby twardsi byli.... dostało się opiernicz, przemyślało i szło dalej, i dalej pytało i cieszyło sukcesem gdy wprowadziło się rady w czyn.
Teraz najmniejsze słowo przygany powoduje ucieczkę.... i że środowisko jest złe. I następuje dematerializacja wilczakowca.....
Dochodzą mnie z różnych stron informacje o nagłych chorobach wilczaków i następujących po nich zgonach. Przestałam się dziwić. To szybkie rozwiązanie. Gdyby miało dojść do zwrotu czy odsprzedaży zaczęła by się kolejna akcja.... pamiętam jakiś czas temu, jakiś gość dał ogłoszenie o odsprzedaniu wilczaka. Wśród kilku sensownych wypowiedzi znalazły się i zwykłe wulgarne obelgi. Nie dziwię się, że człowiek zamiast zwrócić się do środowiska po pomoc, wolał portale handlowe. Tak, i regułą obecnie jest, że linczyk najchętniej dają albo "nowi" albo opiekunowie wilkora około trzyletniego....
.......
Ja ostatnio dostałam opiernicz....
JA!!!
Grzeczny, stonowany, ale jednak.
Bo "nie idź tą drogą Ludwiku i Sabo", bo wytykanie, że środowisko jest... jakie jest, nie uzdrowi go. Nic go już nie uzdrowi. Pozostaje nam -tym, którzy jeszcze "cokolwiek" próbują być choć trochę aktywni na WD -nie pozwolić wolfdogowi zasnąć/umrzeć, by jednak "nowi" najpierw tutaj wchodzili i czytali. FB w tej mierze to nie "szkoła", to klubokawiarnia z wymianą "pociętych" skryptów...
Tak więc, zamiast jojczyć, brać się do roboty! Ożywić forum. Pobudziły się stare tematy, powstały fajne nowe... i nie siać defetyzmu, że baza kuleje... na to przyjdzie czas. Teraz trzeba zająć się informacjami /znowu/ o szkoleniach, "na cholerę" w rzeczywistości klatka /moje ulubione /, o zwykłym wychowaniu wilkora, o wymaganych badaniach przy kupnie psa itd. I pisać dużymi literami i na głos, bo cuś nam szkolnictwo kuleje i problem z odbiorem wiedzy się zaczyna.
........

I to by było tyle o pięknym wiosennym poranku.
Przepraszam za ewentualne literówki.

........
(*) -mieliśmy na forum osobę, która przyznała się, że ma dosyć, że gdyby był chętny na jej psa już by go oddała... przypomnijcie sobie, jaki dostała op*****l. Znikła. Istnieje na fb, ma trochę znajomych, którzy ja wspierają, ale sądzę że na WD już nie wróci. ///A jeśli wróci, to na bank, najmądrzejsze rady będą dawać "nowi", bo przecież wszystko wiedzą przy podrostku wilczakowym /
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 11-03-2015, 21:48   #2
wbal
Junior Member
 
Join Date: Nov 2014
Location: Podkarpacie
Posts: 57
Default

dokładnie Bura nic dodać, nic ująć
__________________
...
wbal jest offline   Reply With Quote
Old 11-03-2015, 22:02   #3
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Wonderfull Wolf ES's Avatar
 
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
No to z przyjemnością wsadzę "kij w morowisko"
No ciekawe czemuż to milkną i znikają?.........
My też mamy powód by walnąć się w przysłowiową pierś(*).
Ile razy "nowi" dostawali po uszach od "starych"? /moje ulubione >ret</
Nic się nie dzieje bez przyczyny.
A i sama się do tego, niestety, dołożyłam.
Inna sprawa, że czasami "nowy" "zasłużył" i należało się "po ojcowsku" "w dupę dać". Tylko, że pamiętam, że jakiś czas temu to ci wilczakowcy jacyś jakby twardsi byli.... dostało się opiernicz, przemyślało i szło dalej, i dalej pytało i cieszyło sukcesem gdy wprowadziło się rady w czyn.
Teraz najmniejsze słowo przygany powoduje ucieczkę....
Rozkład niewyrównania charakterologicznego rasy może korelować z niewyrównaniem charakterologicznym przewodników, tudzież posiadaczy bo nie wyczytałem w mądrościach, czy jak posiadam to przewodzę, czy jak przewodzę to posiadam
Wiesz Bura, myślę że tu może też być mało przestrzeni np. na narzekanie na wilczaka, no chyba że przyświeca temu wyższy cel - poświęcenie człowieka wobec wyzwania. Jakby nie można było szczerze wyznać, że rasa jest trudna, bo tak wymagająca że męcząca i czasem ma się ochotę rzucić w cholerę. Za szczeniaka jest przedsmak, za młodziaka śniadania a z wiekiem obiad, kolacja i wymarzony regres. Jednym słowem nie ma nudy, bywa wściekłość. A ludzie może nie lubią mówić o wściekłości i niemocy. A może umią, ale nie chcom


Quote:
Originally Posted by wbal View Post
dokładnie Bura nic dodać, nic ująć
Cóż to za słodzenie? Bom gotów posty Wam łączyć jak tacy jednogłośni
Wonderfull Wolf ES jest offline   Reply With Quote
Old 11-03-2015, 22:29   #4
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Co do "znikania" "nowych" to sądzę, że przynajmniej co poniektórzy(w tym ja) po prostu przestali bywać na forum bo nic nowego nie mogą przeczytać... czytanie w kółko tego samego po raz n-ty i bitwy w tematach na dłuższą metę są po prostu nudne więc treść treść treść

ps. Lupi żyje i ma się wyśmienicie podobnie jak ja

Pozdrawiam
__________________
Never Surrender
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 12-03-2015, 07:27   #5
Piter
Junior Member
 
Piter's Avatar
 
Join Date: Jan 2012
Location: Widuchowa
Posts: 260
Send a message via Yahoo to Piter
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
Co do "znikania" "nowych" to sądzę, że przynajmniej co poniektórzy(w tym ja) po prostu przestali bywać na forum bo nic nowego nie mogą przeczytać... czytanie w kółko tego samego po raz n-ty i bitwy w tematach na dłuższą metę są po prostu nudne więc treść treść treść

ps. Lupi żyje i ma się wyśmienicie podobnie jak ja

Pozdrawiam
lub denerwuje iż nagle temat zmienia temat i przeistacza się w wywody odbiegające od tematu tytułowego .
Piter jest offline   Reply With Quote
Old 12-03-2015, 17:08   #6
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Piter View Post
lub denerwuje iż nagle temat zmienia temat i przeistacza się w wywody odbiegające od tematu tytułowego .
?
Makota /początek tematu/: "może by tak wspólnie wziąć się w garść i spróbować na nowo tchnąć życie w WD?"
To, że WD zapadło w śpiączkę, to "suma wielu zdarzeń"...
Jednym z nich jest brak zachęcenia "nowych" wilczakowców, by korzystali czynnie z WD.
I tu wchodzimy w kwestię zachowań. Naszych zachowań. Ostatnie przypadki... jeszcze "ciepłe".... zjawili się nowi Opiekunowie "z LP"...no żebyśmy wylewni byli w powitaniach, to nie powiem.....
Jak Oni mają chcieć pytać, opowiadać, zastanawiać się, gdy nawet nie było nas stać na odzew, gdy się z nami przywitali? /ret./
Piter, tu się wszystko o siebie "zazębia" i stąd wypowiadający się w temacie o różnych aspektach mówią.
......
Quote:
Originally Posted by Wonderfull Wolf ES View Post
Cóż to za słodzenie? Bom gotów posty Wam łączyć jak tacy jednogłośni
No już Ci chciałam napisać, że nic dodać nic ująć, ale chyba Cię oszczędzę...przyszło by Ci nas postowo łączyć...
Lepiej zorganizuj nam opcję >lubię to!< . Pod koniec roku będziemy się przechwalać, kto ma więcej lajknięć....
A w ogóle, to napisałbyś obszerniej co u Twojej-naszej dziewczynki.
...
A w ogóle, to było by fajnie, gdyby zdjęcia na WD tak łatwo się wstawiało jak na FB. Ja się w życiu tego nie nauczę.....

Last edited by Puchatek; 12-03-2015 at 20:11.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 12-03-2015, 18:25   #7
Padre
Junior Member
 
Padre's Avatar
 
Join Date: Nov 2011
Location: Warszawa / Wilkowa Wieś
Posts: 170
Default

Nie ma co roztrząsać dlaczego WD przysnęło. Teraz ważne jest, aby ożywić forum i zachęcić nowych do zaglądania FB coraz bardziej mnie przeraża merytoryką i poziomem dyskusji :/ zwłaszcza, że często głos zabierają osoby, które nawet nie mają wilczaka, ale i tak wiedzą lepiej. Myślicie, że ludzie unikają forum bo wg nich nie można szczerze porozmawiać o trudach życia z wilczakiem? Przydałoby się zmienić tę opinię. Można by założyć temat, w którym opiekunowie opisywaliby swoje codzienne problemy, te duże i te małe. Taki kącik wsparcia, miejsce do wypłania się No nie wiem... tak kąbinuję jak pokazać ludziom, że nie taki WD straszny...
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit
Czarodziejka Belit Wilk z Baśni
Padre jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 20:45.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org